Stajnia na tyłach

W kamienicy nie ma mieszkań, a jedynie biura rozmaitych instytucji. Każda z nich chciała się wyeksponować i zawiesiła swoją tabliczkę nad wejściem. Oczywiście pstrokate szyldy nie tylko szpecą, ale i przesłaniają cały urok budynku. A to nie byle jaka budowla.

Stajnia na tyłach

W 1706 roku decyzją króla Polski Augusta II Mocnego wprowadzono stałe połączenie pocztowe pomiędzy Dreznem i Warszawą. W latach 1714-32 istniało również połączenie pocztowe Saksonii z Polską. Oba wiodły przez Żary. I właśnie w tamtym okresie urząd pocztowy mieścił się w budynku nr 17 w Rynku.

Na parterze odprawiano przesyłki i podróżnych, a na tyłach, od strony placu Zamkowego mieściły się stajnie. - Wiem z opowiadań, a także z książek, że wjazd dla dyliżansów był od strony deptaka, tam gdzie dziś wchodzi się do salonu wystaw artystycznych - opowiada Mirosław Malewicz, właściciel biura turystycznego, który swoją firmę ulokował w zabytkowej kamienicy. - Rzeczywiście na ścianie jest za dużo tych szyldów. Słyszałem, że przed budynkiem ma być ustawiona tablica, na którą zostaną przeniesione.

Gotowe na tysiąclecie

Jakiś czas temu próbowano informację o wszystkich instytucjach w tym budynku umieścić na tablicy w korytarzu, ale nic z tego nie wszyło i szyldy pozostały na zewnątrz.

- Chcemy z tym zrobić porządek - mówi zastępca burmistrza Jacek Niezgodzki. - Zamierzamy je zdjąć i wyremontować elewację wraz z dachem, mamy na to projekt.

Wiceburmistrz zapewnia, że informacja o instytucjach będzie jednolita, a tabliczki jednakowe, ułożone w jednym miejscu. - Mamy zamiar zawiesić na budynku płytę, która upamiętni czasy, kiedy funkcjonowała w nim poczta. W planie jest również postawienie przed kamienicą od strony rynku słupa pocztowego, który w tamtych czasach wskazywał kierunek i odległość do miejscowości na trasie. Sądzę, że to wszystko będzie gotowe do przyszłorocznych Dni Żar, kiedy miasto będzie hucznie obchodzić tysiąclecie - podkreśla J. Niezgodzki.