Taka decyzja zapadła w czwartek przed żarskim sądem rejonowym. Skazana Urszula K., domagając się odroczenia wykonania wyroku, argumentowała, że musi opiekować się pozostałą trójką dzieci w wieku od 2 do 8 lat. Mąż od dawna pracuje za granicą i ma raczej słaby kontakt z dziećmi.
- Najmłodsza córka ma astmę. Wymaga intensywnej opieki, ciągłych badań, wizyt u lekarza - podnosiła Bianca Zwierzyńska, pełnomocnik oskarżonej. Jej zdaniem wyrok, który zapadł w sierpniu ubiegłego roku jest zbyt surowy. Obrona Urszuli K. wniosła o jego kasację. Ten fakt także miał być argumentem przeciwko osadzeniu oskarżonej w więzieniu.
Nie pomogło. Sędzia Anna Tecław podzieliła stanowisko prokuratury, która domagała się nieuwzględnienia wniosku oskarżonej. Orzeczenie to nie jest prawomocne. Stronom przysługuje odwołanie.
O sprawie pisaliśmy 29 sierpnia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Przeczytaj też:
Syn znęcał się nad matką. Kobieta zmarłaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?