Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We wszystkich miejskich autobusach w Żaganiu jest monitoring

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
Bogdan Mucha, prezes MZK w Żaganiu
Bogdan Mucha, prezes MZK w Żaganiu Małgorzata Trzcionkowska
Od wtorku 20 października we wszystkich autobusach Miejskiego Zakładu Komunikacji w Żaganiu pasażerów będą obserwować kamery monitoringu.

- Dzięki temu unikniemy dewastacji autobusów - tłumaczy Bogdan Mucha, prezes MZK. - Kamer mogą się również bać "gapowicze". Wszystkie nagrania będą w gestii dyspozytorni.

Prezes wskazuje, że podobny system działa w Zielonej Górze i bardzo się sprawdza. Teraz będzie również w Żaganiu.
Ile kosztował monitoring? - W sumie ok. 5 tys. zł - dodaje B. Mucha. - Ale nie musieliśmy tych pieniędzy wydać z własnej kasy. Udało nam się porozumieć z naszym ubezpieczycielem, który realizuje program poprawy bezpieczeństwa na drogach. A przecież dzięki systemowi autobusy będą znacznie bezpieczniejsze.

Przeczytajcie, jak dzięki nagraniu z monitoringu w autobusie MZK, zielonogórscy policjanci ustalili sprawcę przywłaszczenia portfela, który podczas wysiadania wypadł innemu pasażerowi z kieszeni

Kamery i monitory są małe, ale tak zainstalowane, że obejmują wszystkie fotele, aż do ostatniego. W małych wozach wystarczy jedna, w dużych są dwie. Ich rozdzielczość jest bardzo dobra. Dokładnie widać, kto jedzie i jak się zachowuje. Jednak pracownicy MZK zastrzegają, że to tylko do ich wiadomości. Jeśli wszyscy pasażerowie będą się zachowywać przyzwoicie, to nagrania będą po tygodniu kasowane. Jeśli nie, trafia do straży miejskiej i policji.

To pozwoli wyłapać nie tylko chuliganów, ale również na przykład kieszonkowców, którzy polują na podróżnych, którzy w czasie jazdy przysypiają i są mniej czujni.

Kto będzie interweniował? - Nikt nie oczekuje, że kierowca będzie się szarpał z chuliganem - wyjaśnia prezes. - Ale może natychmiast powiadomić odpowiednie służby, zaś nagranie posłuży jako dowód w sprawie.
Kamery w niektórych autobusach działają już od kilku dni. Wzbudziły zainteresowanie wśród ludzi. Kierowcy opowiadają, że dziewczyny lub panie często patrzą w kamerę i poprawiają włosy, widząc się w monitorku. To też z pewnością działa odstraszająco na wandali lub osoby, które rzucają śmieci pod nogi.

Przed rozpoczęciem roku szkolnego wszystkie siedzenia w autobusach zostały wyczyszczone podciśnieniowo, a wnętrze wozów wysprzątane. Pracownicy liczą, że dzięki oczom „Wielkiego brata” uda się utrzymać ten porządek na dłużej.
- Chciałbym jeszcze zamontować kamery na parkingach i na naszej stacji paliw - kończy B. Mucha. - Ale na to musimy już poszukać pieniędzy z innych źródeł. Liczymy, że nam się uda.

MZK chce rozszerzyć działalność o serwis ogumienia. Nie tylko na własne potrzeby, ale również dla kierowców prywatnych oraz firm. Dzięki temu dodatkowemu źródłu zysków, uda się wykonać kolejne, zaplanowane przedsięwzięcia. Na terenie zakładu trwają prace gospodarcze, wykonywane własnym sumptem. Zostały wyburzone stare komórki i wiaty. Przy stacji paliw stanął dostępny dla wszystkich kompresor. Trwa budowa stanowiska do sprzątania aut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska