Znakowane trasy rowerowe na terenie miasta przebiegają ulicami: Żarską, Obwodową, Bema, Piastowską, Fredry, Wodną, Lotników Alianckich, Rybacką, Żelazną, Kożuchowską, X-lecia, Moniuszki, czy częściowo wzdłuż obwodnicy, czyli ul. Krętą. - Tak, aby komunikacja była dogodniejsza dla mieszkańców - zapewnia Agnieszka Zychla, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Żagań.
Niestety, w ostatnim czasie otrzymaliśmy wiele sygnałów o ich fatalnym stanie. - Kostka nigdzie nie jest równa, wszędzie doły, dziury, szpary, z których wyrasta sobie roślinność - alarmuje Karol z Żagania. W niektórych miejscach jest bujna do tego stopnia, ze wolna powierzchnia ledwo mieści szerokość rowerowej opony.
- Po co robić taki bubel, skoro i tak nikt o to nie dba? Czy tak trudno było zrobić, tak małą ilość ścieżek z asfaltu tak, jak robią inne miasta w Polsce? - dopytuje Karol.
- Naprawdę nieelegancko to wygląda, ale przede wszystkim ciężko się po tym jeździ - podkreśla Piotr Pikuła z pobliskich Dzietrzychowic.
Zgłosiliśmy sprawę do żagańskiego magistratu. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że jeśli jakaś ścieżka jest zarośnięta, to na pewno ta, którą zarządza powiat, przy obwodnicy.
Tymczasem Żagań sięga po kolejne pieniądze na ich rozbudowę. - Obecnie przygotowujemy stosowny wniosek - informuje A. Zychla. Wartość inwestycji opiewa na kwotę 9 milionów, z dofinansowaniem rzędu 7,7 mln zł. Mieszkańcy mają nadzieję, że tym razem rowerem będą przejeżdżać po asfaltowej ścieżce. Zresztą po takiej można jeździć też na rolkach.
Zobacz też: V Loko Piknik na stacji PKP w Żaganiu [ZDJĘCIA, WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?