Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj głosowanie w sprawie likwidacji szkół we Wschowie. Czy rodzice przekonali radnych?

Anna Białęcka tel. 697 77 00 43
Rodzice przekonywali radnych, by nie likwidowali szkół
Rodzice przekonywali radnych, by nie likwidowali szkół Anna Białęcka
Sala obrad w ratuszu była wypełniona po brzegi. Na obradach komisji rady miejskiej pojawili się przedstawiciele wszystkich szkół z terenu gminy, byli dyrektorzy placówek, nauczyciele, rodzice uczniów, a także absolwenci Gimnazjum nr 1 - szkoły planowanej do zamknięcia.

Przypomnijmy, że planowana reorganizacja oświaty w gminie, zakłada kilka wariantów, między innymi przekształcenie szkół wiejskich w filię szkoły podstawowej we Wschowie, a także likwidację gimnazjum i łączenie przedszkoli ze szkołami w oddziały szkolno-przedszkolne.

Rodzice i nauczyciele, a także pracownicy administracji szkół i przedszkoli dostali głos jako pierwsi. Gorąco przekonywali radnych, że właśnie ich placówki nie powinny zostać zlikwidowane, podkreślali dorobek, zaangażowanie rodziców, pozyskiwanie środków zewnętrznych. Uczestnicy spotkania podkreślali także to, że burmistrz nie prowadziła na ten temat żadnych konsultacji społecznych, że nie daje czasu na przygotowanie się do zmian, przemyślenie. Pytali także o konkretne wyliczenia oszczędności.

- Dlaczego szkoła ma na siebie zarobić? - pytała mama jednego z uczniów szkoły w Lginiu, Anna Grzelczak. - Nikt z nami nie konsultował planowanych zmian. Władza zaczęła z nami rozmawiać dopiero po interwencji rodziców. Chcecie zamknąć szkoły wiejskie, by znaleźć oszczędności. Tak najprościej. A dlaczego nie szukacie oszczędności gdzieś indziej, dlaczego nie szukacie inwestorów?

Radny Łukasz Tkacz ostro podsumował zaistniała sytuację. - W jakiej sytuacji jesteśmy my radni? Co mamy powiedzieć rodzicom? - pytał panią burmistrz Danutę Patalas. - To co wy robicie to jest szopka! To tak jakby dyskutować nad tym, że niebo jest niebieskie. Szkoły muszą zostać!

O tym, ze problem jest skomplikowany, zapewniał zebranych naczelnik wydziału społecznego Dariusz Przybylski. - Wyliczenie oszczędności będzie możliwe dopiero wtedy, gdy radni wybiorą któryś z proponowanych wariantów reorganizacji oświaty - twierdził. - Dyrektorzy zostali zobowiązani do przeprowadzenia obliczeń.

- Staramy się zaoszczędzić na czym się da - przekonywała burmistrz Danuta Patalas. - Jeżeli gmina jest biedna i nie stać jej na taką sieć szkół , to trzeba coś z tym zrobić. Nie może zostać tak jak jest, bo koszty szkół rosną o kilka milionów. Nie chce zamykać szkół, bo taki mam kaprys. To jest po prostu konieczne.

Dzisiaj (czwartek 29 stycznia) na sesji radni będą głosować nad projektami uchwał dotyczącymi reorganizacji oświaty. W tym samym czasie przed ratuszem ma obyć się pikieta w obronie Gimnazjum nr 1. Absolwenci tej szkoły zbierają podpisy mieszkańców przeciwko likwidacji tej szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska