Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bieg ekstremalny: to był prawdziwy hardcore! (DUŻO ZDJĘĆ)

Alicja Kucharska
Bieg ekstremalny Extreme Team w Szczańcu. Do pokonania było około 20 przeszkód. Na stracie pojawiło się ponad 120 poszukujących wrażeń uczestników.
Bieg ekstremalny Extreme Team w Szczańcu. Do pokonania było około 20 przeszkód. Na stracie pojawiło się ponad 120 poszukujących wrażeń uczestników. Alicja Kucharska
Ekstremalnych sześć kilometrów w trzydziestostopniowym upale… Bagna, stawy, druty kolczaste, stogi siana, prąd. Na starcie adrenalina, na mecie… uśmiech i szczęście, bo udało się ukończyć szczaniecki runmageddon. Oni zasłużyli na miano hardcora!

Bieg wystartował kilka minut po godzinie 12.00. Na starcie pojawiło się ponad 120 uczestników, którzy spodziewali się przede wszystkim dobrej zabawy! – Nie biegniemy po wynik, chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę. Gdy wpadliśmy na pomysł, by wziąć udział w biegu ekstremalnym i przedstawiliśmy go w firmie, okazało się, że pracują tam sami hardcorowcy - komentuje Wojciech Bezak ze świebodzińskiej Mrówki. – Liczy się przede wszystkim dobra zabawa. Najtrudniejszą przeszkodą jest upał – stwierdza Damian Marciniak ze Świebodzina.

Na starcie spotkaliśmy również świebodzińskich strażaków. W ubiegłym roku drużyna PPSP zajęła pierwsze miejsce. W tym roku udowodnili, że nie było to przypadkowe. – Jesteśmy jedną drużyną i liczy się współpraca. Będziemy sobie wzajemnie pomagać w pokonaniu przeszkód – zapewniał przed startem Sebastian Piotrowski. – Nie wiemy, co nas czeka, liczymy na niespodzianki. Zwykły bieg jest zbyt nudny, wolimy ekstremalne doznania – mówiły kilka minut przed startem pani Katarzyna i Teresa, który reprezentowały Zieloną Górę i Bojadła.

– Liczymy na pozytywne wrażenia i emocje – komentują Rafał Kasza i Grzegorz Pyzikiewicz z Zielonej Góry, którzy brali już udział w podobnych imprezach. Dlaczego nie zwykły bieg? – Bo jest nudny – odparli zgodnie. Rafał Kasza został zwycięzcą biegu. Pokonał trasę… w 38 minut! Odbierając medal skomentował, że szczaniecki bieg ekstremalny to wydarzenie organizowane na wysokim poziomie. Wskazał też niedociągnięcia licząc, że będą wskazówkami na przyszłość. Jego zdaniem oznakowanie trasy mogłoby być trochę lepsze.

Już kilka metrów po starcie na zawodników czekała pierwsza przeszkoda. Musieli przekonać przepust brodząc po kolana w wodzie, a później wspiąć się na górę po tłustej i mokrej plandece. Następnie czekał ich długi odcinek z przeszkodami w postaci stogów siana. Męczący był sam bieg w pełnym słońcu, dlatego przeszkody w strefie wodnej – choć trudne – cieszyły wszystkich hardocorowców. Potem musieli pokonać pułapkę z tzw. pastuchem w roli głównej. Po długiej prostej ponownie wbiegli do wsi, gdzie czekały na nich zapory. Przed samą metą musieli podciągnąć się na linie, po jej przekroczeniu obowiązkowo wskoczyć do basenu wypełnionego wodą.

- To bardzo fajna impreza – skomentował Krzysztof Neryng, wójt Szczańca. - Staje się naszym, szczanieckim produktem i mamy nadzieję, że wyjdziemy z nim poza województwo – dodał.

Nie tylko przed startem opinie o biegu były dobre. Również po pokonaniu sześciu ekstremalnych kilometrów słychać było same pozytywy. – Świetny bieg. Przyjechaliśmy tu po raz pierwszy, praktycznie bez przygotowania. Możemy polecić każdemu – powiedzieli Jagoda Malinowska i Benjamin Pawlus. Najlepszą w kategorii kobiet była Olga Gałązka, która sześć kilometrów pokonała w 53 minuty. – W biegu ekstremalnym wzięłam udział już drugi raz. Najgorsze było dla mnie podciąganie się na linie, a bardzo ciekawym elementem był szuwarowy tor w stawie. Niepowtarzalna atmosfera i świetni ludzie, mam nadzieję, że bieg będzie kontynuowany w kolejnych latach – podkreśliła.

Wyniki końcowe:**Kat. męska: I miejsce – Rafał Kasza (38 min.)
Kat. żeńska: I miejsce – Olga Gałązka (53 min.)
Kat. drużynowa: Straż pożarna ze Świebodzina **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska