Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy trucizna mogła dostać się do wody?

Sandra Soczewa
Michał Pawlik / Polska Press
Pracownicy ZWiK w Sulęcinie mówią, że do wody lany był perhydrol.

Perhydrol to środek, który może być stosowany do czyszczenia urządzeń, ale nie powinien znaleźć się wodzie przeznaczanej do spożycia. Środek ten nie występuje też w Rejestrze Produktów Biobójczych. - Nadtlenek wodoru (perhydrol) może być wykorzystywany w oczyszczaniu wody - poinformowała nas zastępca wojewódzkiego inspektora sanitarnego, Jolanta Musiała. Ale jak się dowiedzieliśmy, ważne są proporcje. Śladowe ilości tego środka w wodzie są nieszkodliwe. - To kwestia stosowania. Jeżeli perhydrolu dostałoby się do wody więcej, to stanie się on trucizną, tak jak inne substancje - mówi Artur Krysik, powiatowy inspektor sanitarny z Sulęcina.

- Ostatni raz dezynfekcję perhydrolem przeprowadziliśmy we wrześniu ubiegłego roku. Dopiero w grudniu otrzymaliśmy instrukcję, która ujawniła, że środek ten jest szkodliwy. Nie mieliśmy o tym pojęcia - powiedział pracownik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji (dane do wiadomości redakcji). Pracownik wodociągów zaznacza, że dopiero w grudniu dowiedział się, że on sam mógł ucierpieć w skutek kontaktu z tą substancją. - Jest silnie żrąca - mówi.

O całej sprawie dowiedział się radny miejski Adam Miglujewicz, który o swoich podejrzeniach poinformował burmistrza i policję. W jego ocenie takie działanie mogło narazić zdrowie, a nawet życie mieszkańców.

Kiedy i w jakim celu perhydrol był stosowany przez ZWiK przeczytasz we wtorkowym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska