Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Feder powalczy o drugą kadencję na stanowisku burmistrza Strzelec. Innych kandydatów nie widać...

Krzysztof Korsak 95 722 57 72 [email protected]
- Chcę dokończyć to, co rozpocząłem - mówi burmistrz Strzelec Tadeusz Feder, pierwszy oficjalny kandydat na włodarza miasta w nadchodzących wyborach samorządowych.
- Chcę dokończyć to, co rozpocząłem - mówi burmistrz Strzelec Tadeusz Feder, pierwszy oficjalny kandydat na włodarza miasta w nadchodzących wyborach samorządowych. fot. Kazimierz Ligocki
- Startuję! - powiedział nam wczoraj burmistrz Tadeusz Feder, który chce powalczyć o drugą turę w wyborach samorządowych. To na razie jedyny oficjalny kandydat. Ale na giełdzie przewija się więcej nazwisk.

Tak naprawdę już od dawna można było spodziewać się, że Feder wystartuje. Jednak przez ostatnie kilka miesięcy tłumaczył, że decyzję podejmie dopiero we wrześniu. - Czekałem na ogłoszenie terminu wyborów - mówił nam wczoraj. Przypominamy, że ten przypada na 21 listopada.

T. Feder pracował nad komitetem już od lipca. Do 2 października przedstawi swój program. Dlaczego zdecydował się na start? - Chcę dokończyć to, co rozpocząłem - tłumaczy. Co myśli o pracy na najważniejszym stanowisku w mieście? - To ciężki kawałek chleba, codzienna, systematyczna praca. Ale także przyjemność z realizowanych zadań - opisuje. W pracy burmistrza najbardziej zaskoczył go ogrom nieruszonych przez ostatnie lata spraw, np. zaniedbane placówki oświatowe, brak wodociągów na wsiach.

Na naszym forum www.gazetalubuska.pl już od kilku tygodni trwają dyskusje, kto powinien zostać burmistrzem Strzelec. Jednym z kandydatów wymienianych przez internautów jest były burmistrz Strzelec (piastował to stanowisko przez 12 lat przed Federem) Romuald Gawlik. - Moja partia PSL jeszcze nie zdecydowała, kto będzie się ubiegał o to stanowisko - mówił nam. Dodał, że praca burmistrza to trudna funkcja i nikomu jej nie zazdrości.

Wśród kandydatów na włodarza Strzelec jest wymieniany także obecny wicestarosta powiatu strzelecko-drezdeneckiego Andrzej Bajko. - Na pewno będę startował do powiatu, bo chciałbym tu dokończyć parę rzeczy. Ale mój komitet, który w nazwie będzie miał człon "ponad podziałami", chce mieć swojego kandydata na burmistrza. Do końca miesiąca powinno się wyjaśnić, kto to będzie - tłumaczył.

Kolejnym z typowanych kandydatów jest Szczepan Słomczyński, były prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Strzelcach. Zapytany, czy będzie startował w wyborach, odpowiada tajemniczo. - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Kiedy 24 lata temu stałem się osobą publiczną, nauczyłem się, żeby nigdy nie mówić nigdy - mówi. Na najważniejszy urząd w mieście internauci przymierzają także Wiesława Rosińskiego, przewodniczącego rady powiatu strzelecko-drezdeneckiego i wiceprezesa spółdzielni mieszkaniowej w Strzelcach.

Zapytaliśmy mieszkańców, czy już wiedzą, na kogo zagłosują w nadchodzących wyborach i jak oceniają obecnego włodarza. Bronisław Zatt jeszcze nie podjął decyzji. - To zależy, jacy będą kandydaci - mówi. Dodaje, że do plusów Federa zaliczyłby "elegancki Rynek", a do minusów słabe wykorzystywanie pieniędzy unijnych i mało miejsc pracy. Barbara Buryn jest bardzo zadowolona z obecnych rządów. - Burmistrz bardzo dużo zrobił dla miasta: upiększył Rynek, zagospodarował okolice jeziora, odnawia budynki, powstają place zabaw - wymienia kobieta.

Iwona Kierońska także ma zamiar postawić na obecnego włodarza. - On się sprawdza. To jest typ człowieka, którego widać na mieście, który nie jeździ samochodem, a chodzi wśród ludzi, często pyta nas o zdanie - mówi. Do plusów zalicza remont Rynku, miejską zieleń, czyste ulice. Kamil Budkowski także jest zdecydowany na Federa. Przede wszystkim chwali go za remonty. Ale także gani - za mało miejsc pracy.

Dwie mieszkanki Strzelec (nie chciały się przedstawić) mówią, że Feder ani im nie pomógł, ani nie zaszkodził. Podoba im się odremontowany Rynek i zadbana zieleń, a nie podoba mało miejsc pracy i za słaba opieka nad młodzieżą. A jeden z zagadniętych przez nas mężczyzn tylko kiwnął rękę: - E tam, Feder nic nie zrobił i nic nie zrobi. Inni pewnie też nie. Tylko gadać będą.

KOMENTARZ

Krzysztof Korsak, 95 722 57 72, [email protected]

Z ręką w nocniku

Nie wiem, na co czekają partie, komitety i pojedynczy kandydaci na burmistrza Strzelec. Na razie jedynym oficjalnym kandydatem jest obecny włodarz miasta Tadeusz Feder. Ale on akurat nie musiał się specjalnie spieszyć z tą informacją, bo ludzie mogą go obserwować od czterech lat. Za to innym kandydatom będzie bardzo trudno zdobyć poparcie wyborców w dwa miesiące (bo wybory odbędą się 21 listopada). A im dłużej będą czekać, tym większe prawdopodobieństwo, że ostatecznie obudzą się z ręką w nocniku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska