1/5
Sceny jak z filmu akcji rozegrały się w Słubicach....
fot. Piotr Jędzura / archiwum

Strzelanina w Słubicach. CBŚP chciało zatrzymać przemytnika narkotyków. Ten niemal potrącił policjanta. Padły strzały

Sceny jak z filmu akcji rozegrały się w Słubicach. Policjanci z opolskiego oddziału SBŚP dostali informację, że przez dawne przejście graniczne będzie przejeżdżał mężczyzna, mogący przemycać narkotyki. Zorganizowano zasadzkę. Gdy renault laguna przekroczył granicę, funkcjonariusze chcieli go zatrzymać. Kierowca zatrzymywać się jednak ani myślał.



Podczas próby zatrzymania 28-letniego Artura S. ten przyspieszył i niemal potrącił jednego z policjantów. Padły strzały. Funkcjonariusze przebili jedną z opon renault laguny, którą podróżował 28-latek. Mimo uszkodzonego koła mężczyzna kontynuował ucieczkę. Zatrzymał swoje auto po kilkuset metrach i zaczął uciekać pieszo. Został szybko zatrzymany i obezwładniony. Auto, którym się poruszał, zabezpieczono i przetransportowano na terminal w Świecku. Znajduje się tam specjalnie przygotowane pomieszczenie, w którym szuka się kontrabandy przemycanej w pojazdach.

Renault zostało prześwietlone. Okazało się, że samochód posiada trzy skrytki. W jednej z nich były narkotyki. Znaleziono ponad 5,3 kg MDMA, wartych niemal 270 tysięcy złotych, MDMA to substancja, która jest wykorzystywana do produkcji tabletek ecstasy. Towar miał trafić do Polski z Holandii.

Akcja miała miejsce 3 grudnia. - Tego samego dnia Artur S. usłyszał zarzuty. Mężczyźnie przedstawiono zarzut wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości substancji psychotropowej oraz dopuszczenia się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego, podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych. Podejrzanemu grozi kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Przychylając się do wniosku prokuratora Sąd Rejonowy w Opolu zastosował tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanego na okres 3 miesięcy - mówi prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. To właśnie opolska prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie.

Ale to nie koniec sprawy. Po zatrzymaniu Artura S. w ręce policjantów wpadły dwie kolejne osoby. 12 grudnia policjanci CBŚP zatrzymali Pawła S. i Damiana W. Z ustaleń śledczych wynika, że to oni mogli zorganizować wcześniejszy przemyt narkotyków. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty dokonania przemytu znacznej ilości narkotyków w postaci 5,3 kg MDMA z Holandii do Polski. Dodatkowo jednemu z nich ogłoszono zarzut dwóch wcześniejszych przemytów tj.: 4000 tabletek ekstazy i 5 kg amfetaminy. Za czyny te grozić im może kara pozbawienia wolności do lat 15.

Przeczytaj też: Zielonogórska policja rozbiła narkotykową szajkę

2/5
Sceny jak z filmu akcji rozegrały się w Słubicach....
fot. Materiały policji

Strzelanina w Słubicach. CBŚP chciało zatrzymać przemytnika narkotyków. Ten niemal potrącił policjanta. Padły strzały

Sceny jak z filmu akcji rozegrały się w Słubicach. Policjanci z opolskiego oddziału SBŚP dostali informację, że przez dawne przejście graniczne będzie przejeżdżał mężczyzna, mogący przemycać narkotyki. Zorganizowano zasadzkę. Gdy renault laguna przekroczył granicę, funkcjonariusze chcieli go zatrzymać. Kierowca zatrzymywać się jednak ani myślał.



Podczas próby zatrzymania 28-letniego Artura S. ten przyspieszył i niemal potrącił jednego z policjantów. Padły strzały. Funkcjonariusze przebili jedną z opon renault laguny, którą podróżował 28-latek. Mimo uszkodzonego koła mężczyzna kontynuował ucieczkę. Zatrzymał swoje auto po kilkuset metrach i zaczął uciekać pieszo. Został szybko zatrzymany i obezwładniony. Auto, którym się poruszał, zabezpieczono i przetransportowano na terminal w Świecku. Znajduje się tam specjalnie przygotowane pomieszczenie, w którym szuka się kontrabandy przemycanej w pojazdach.

Renault zostało prześwietlone. Okazało się, że samochód posiada trzy skrytki. W jednej z nich były narkotyki. Znaleziono ponad 5,3 kg MDMA, wartych niemal 270 tysięcy złotych, MDMA to substancja, która jest wykorzystywana do produkcji tabletek ecstasy. Towar miał trafić do Polski z Holandii.

Akcja miała miejsce 3 grudnia. - Tego samego dnia Artur S. usłyszał zarzuty. Mężczyźnie przedstawiono zarzut wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości substancji psychotropowej oraz dopuszczenia się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego, podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych. Podejrzanemu grozi kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Przychylając się do wniosku prokuratora Sąd Rejonowy w Opolu zastosował tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanego na okres 3 miesięcy - mówi prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. To właśnie opolska prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie.

Ale to nie koniec sprawy. Po zatrzymaniu Artura S. w ręce policjantów wpadły dwie kolejne osoby. 12 grudnia policjanci CBŚP zatrzymali Pawła S. i Damiana W. Z ustaleń śledczych wynika, że to oni mogli zorganizować wcześniejszy przemyt narkotyków. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty dokonania przemytu znacznej ilości narkotyków w postaci 5,3 kg MDMA z Holandii do Polski. Dodatkowo jednemu z nich ogłoszono zarzut dwóch wcześniejszych przemytów tj.: 4000 tabletek ekstazy i 5 kg amfetaminy. Za czyny te grozić im może kara pozbawienia wolności do lat 15.

Przeczytaj też: Zielonogórska policja rozbiła narkotykową szajkę

3/5
Sceny jak z filmu akcji rozegrały się w Słubicach....
fot. Materiały policji

Strzelanina w Słubicach. CBŚP chciało zatrzymać przemytnika narkotyków. Ten niemal potrącił policjanta. Padły strzały

Sceny jak z filmu akcji rozegrały się w Słubicach. Policjanci z opolskiego oddziału SBŚP dostali informację, że przez dawne przejście graniczne będzie przejeżdżał mężczyzna, mogący przemycać narkotyki. Zorganizowano zasadzkę. Gdy renault laguna przekroczył granicę, funkcjonariusze chcieli go zatrzymać. Kierowca zatrzymywać się jednak ani myślał.



Podczas próby zatrzymania 28-letniego Artura S. ten przyspieszył i niemal potrącił jednego z policjantów. Padły strzały. Funkcjonariusze przebili jedną z opon renault laguny, którą podróżował 28-latek. Mimo uszkodzonego koła mężczyzna kontynuował ucieczkę. Zatrzymał swoje auto po kilkuset metrach i zaczął uciekać pieszo. Został szybko zatrzymany i obezwładniony. Auto, którym się poruszał, zabezpieczono i przetransportowano na terminal w Świecku. Znajduje się tam specjalnie przygotowane pomieszczenie, w którym szuka się kontrabandy przemycanej w pojazdach.

Renault zostało prześwietlone. Okazało się, że samochód posiada trzy skrytki. W jednej z nich były narkotyki. Znaleziono ponad 5,3 kg MDMA, wartych niemal 270 tysięcy złotych, MDMA to substancja, która jest wykorzystywana do produkcji tabletek ecstasy. Towar miał trafić do Polski z Holandii.

Akcja miała miejsce 3 grudnia. - Tego samego dnia Artur S. usłyszał zarzuty. Mężczyźnie przedstawiono zarzut wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości substancji psychotropowej oraz dopuszczenia się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego, podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych. Podejrzanemu grozi kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Przychylając się do wniosku prokuratora Sąd Rejonowy w Opolu zastosował tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanego na okres 3 miesięcy - mówi prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. To właśnie opolska prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie.

Ale to nie koniec sprawy. Po zatrzymaniu Artura S. w ręce policjantów wpadły dwie kolejne osoby. 12 grudnia policjanci CBŚP zatrzymali Pawła S. i Damiana W. Z ustaleń śledczych wynika, że to oni mogli zorganizować wcześniejszy przemyt narkotyków. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty dokonania przemytu znacznej ilości narkotyków w postaci 5,3 kg MDMA z Holandii do Polski. Dodatkowo jednemu z nich ogłoszono zarzut dwóch wcześniejszych przemytów tj.: 4000 tabletek ekstazy i 5 kg amfetaminy. Za czyny te grozić im może kara pozbawienia wolności do lat 15.

Przeczytaj też: Zielonogórska policja rozbiła narkotykową szajkę

4/5
Sceny jak z filmu akcji rozegrały się w Słubicach....
fot. Materiały policji

Strzelanina w Słubicach. CBŚP chciało zatrzymać przemytnika narkotyków. Ten niemal potrącił policjanta. Padły strzały

Sceny jak z filmu akcji rozegrały się w Słubicach. Policjanci z opolskiego oddziału SBŚP dostali informację, że przez dawne przejście graniczne będzie przejeżdżał mężczyzna, mogący przemycać narkotyki. Zorganizowano zasadzkę. Gdy renault laguna przekroczył granicę, funkcjonariusze chcieli go zatrzymać. Kierowca zatrzymywać się jednak ani myślał.



Podczas próby zatrzymania 28-letniego Artura S. ten przyspieszył i niemal potrącił jednego z policjantów. Padły strzały. Funkcjonariusze przebili jedną z opon renault laguny, którą podróżował 28-latek. Mimo uszkodzonego koła mężczyzna kontynuował ucieczkę. Zatrzymał swoje auto po kilkuset metrach i zaczął uciekać pieszo. Został szybko zatrzymany i obezwładniony. Auto, którym się poruszał, zabezpieczono i przetransportowano na terminal w Świecku. Znajduje się tam specjalnie przygotowane pomieszczenie, w którym szuka się kontrabandy przemycanej w pojazdach.

Renault zostało prześwietlone. Okazało się, że samochód posiada trzy skrytki. W jednej z nich były narkotyki. Znaleziono ponad 5,3 kg MDMA, wartych niemal 270 tysięcy złotych, MDMA to substancja, która jest wykorzystywana do produkcji tabletek ecstasy. Towar miał trafić do Polski z Holandii.

Akcja miała miejsce 3 grudnia. - Tego samego dnia Artur S. usłyszał zarzuty. Mężczyźnie przedstawiono zarzut wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości substancji psychotropowej oraz dopuszczenia się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego, podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych. Podejrzanemu grozi kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Przychylając się do wniosku prokuratora Sąd Rejonowy w Opolu zastosował tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanego na okres 3 miesięcy - mówi prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. To właśnie opolska prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie.

Ale to nie koniec sprawy. Po zatrzymaniu Artura S. w ręce policjantów wpadły dwie kolejne osoby. 12 grudnia policjanci CBŚP zatrzymali Pawła S. i Damiana W. Z ustaleń śledczych wynika, że to oni mogli zorganizować wcześniejszy przemyt narkotyków. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty dokonania przemytu znacznej ilości narkotyków w postaci 5,3 kg MDMA z Holandii do Polski. Dodatkowo jednemu z nich ogłoszono zarzut dwóch wcześniejszych przemytów tj.: 4000 tabletek ekstazy i 5 kg amfetaminy. Za czyny te grozić im może kara pozbawienia wolności do lat 15.

Przeczytaj też: Zielonogórska policja rozbiła narkotykową szajkę

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

W Pucharze Polski odwrotnie niż w lidze. Lechia ograła Stilon w Gorzowie

W Pucharze Polski odwrotnie niż w lidze. Lechia ograła Stilon w Gorzowie

Tego wcześniej nie było! Radni w Gorzowie musieli zwrócić tablety

Tego wcześniej nie było! Radni w Gorzowie musieli zwrócić tablety

Izabela Macudzińska przed laty. „Królowa życia” zmieniła się nie do poznania

Izabela Macudzińska przed laty. „Królowa życia” zmieniła się nie do poznania

Zobacz również

W Pucharze Polski odwrotnie niż w lidze. Lechia ograła Stilon w Gorzowie

W Pucharze Polski odwrotnie niż w lidze. Lechia ograła Stilon w Gorzowie

Pięciu zielonogórskich sportowców pojedzie na igrzyska do Paryża

Pięciu zielonogórskich sportowców pojedzie na igrzyska do Paryża