Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapomniany pomnik Ewalda Christiana von Kleista w Kunowicach

Roland Semik
fot. Roland Semik
12 sierpnia czeka nas 251. rocznica słynnej bitwy pod Kunowicami. Czy w świetle braku w bieżącym roku inscenizacji tego starcia uda się przynajmniej odrestaurować pomnik ku czci Ewalda Christiana von Kleista?

O bitwie pod Kunowicami powstało już wiele opracowań. Najkrócej rzecz ujmując była ona jednym z ważniejszych starć wojny siedmioletniej (1756-1763), podczas którego wojska pruskie dowodzone przez króla Fryderyka II Wielkiego poległy w konfrontacji ze zjednoczonymi siłami Imperium Rosyjskiego i Austrii.

W ubiegłym roku hucznie obchodzono 250. rocznicę tej bitwy. 15 sierpnia 2009 r. na północnych rubieżach podsłubickiej wioski miała miejsce ciekawa inscenizacja, na którą zjechały grupy rekonstrukcyjne z wielu zakątków Europy. Niemała część przybyłych wówczas gości wyrażała nadzieję, że impreza ta zyska charakter cykliczny, tak jak np. Dni Twierdzy Kostrzyn czy Zlot Miłośników Fortyfikacji w Boryszynie.

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku inscenizacji nie będzie, co po części można tłumaczyć faktem, iż tym razem rocznica nie będzie okrągła. Niektórych jednak argument ten nie przekonuje, ponieważ liczne imprezy historyczne, jak np. wspomniane już Dni Twierdzy Kostrzyn odbywają się rokrocznie. Rozbudzają zainteresowanie danym regionem, ściągają turystów, a tym samym dostarczają dodatkowych zysków miejscowości i jej mieszkańcom.

Ciekawym rozwiązaniem na ten rok mogłoby być przedsięwzięcie o wiele mniej kosztowne - odrestaurowanie kunowickiego pomnika ku czci Ewalda Christiana von Kleista, śmiertelnie rannego podczas bitwy. Spora część mieszkańców regionu nie zdaje sobie w ogóle sprawy, gdzie pomnik ten się znajduje, zaś Ci, którzy go widzieli, mogą nie wiedzieć kogo upamiętnia. Pamiątkowa tablica została bowiem skradziona w kilka tygodni po jej odsłonięciu.

Ewald Christian von Kleist urodził się w 1715 r. w rodzinnym majątku pod Koszalinem. Ukończył gimnazjum w Gdańsku i uniwersytet w Królewcu. Wybitny niemiecki poeta i żołnierz. 12 sierpnia 1759 r. pod Kunowicami został ranny w prawą rękę, po czym walczył dalej, przekładając uprzednio koncerz do lewej dłoni. Jego prawą nogę dosięgły trzy kule z kartacza. Całą noc przeleżał bezsilny na bitewnym polu, padając ofiarą ograbienia przez oddział Kozaków. Przetransportowany do lazaretu we Frankfurcie nad Odrą, zmarł wskutek odniesionych ran. Został pochowany przez rosyjski garnizon gen. de Villebois.

Pomnik ku czci Kleista został odsłonięty 11 września 1999 r. Inicjatorem wzniesienia obelisku i pamiątkowej, dwujęzycznej tablicy było stowarzyszenie byłych mieszkańców powiatu zachodniotorzymskiego (Heimatkreis Weststernberg e.V.) oraz władze gminy Słubice. Włodarzem gminy był jeszcze wówczas śp. Stanisław Ciecierski. Tablica znikła niestety krótko po odsłonięciu, ale teraz 11 lat po tym zdarzeniu nadarza się doskonała okazja przypomnieć gospodarzom regionu o potrzebie jej ponownego umieszczenia. Jesteśmy to winni wybitnej osobie, której krwią nasiąkła ziemia, na której teraz żyjemy.

Goszczący niedawno w Słubicach pomysłodawca "kamieni pamięci" Pan Gunter Demnig często słyszy pytanie o to, jak znosi kradzieże niektórych ze swoich dzieł. Odpowiada wtedy, iż to dla niego nie jest żadnym problemem. Owszem, zdarzają się kradzieże, ale wkrótce potem kamienie umieszcza się na nowo, używa się lepszej zaprawy a wandalom nudzi się niszczenie tego, o czym wiedzą, iż niechybnie zostanie naprawione. To wskazówka także dla nas, by być konsekwentnym w upamiętnianiu miejsc i osób, które na to zasługują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska