Przypomnijmy. W czwartek, 28 maja, w starostwie powiatowym w Słubicach odbyła się nadzwyczajna sesja rady powiatu, na której, na wniosek siedmiu radnych opozycji, głosowano nad odwołaniem starosty słubickiego Piotra Łuczyńskiego. To pierwsza w regionie próba odsunięcia władzy od czasów wyborów samorządowych. Wynik raczej nie zaskoczył - głosami 10 radnych starosta pozostał na stanowisku, przeciwko było siedmiu.
Tymczasem przed głosowaniem doszło do burzliwego incydentu. Do radnych podszedł słubicki przedsiębiorca Marek Ławreszuk krzycząc i wymachując magnetofonem. Wołał, że starosta jest kryminalistą i przestępcą, który groził jego rodzinie. Poprosił o głos, jednak przewodniczący rady mu odmówił, argumentując, że podczas sesji wypowiadać się mogą wyłącznie radni. Przedsiębiorca nie chciał jednak odpuścić, więc na prośbę przewodniczącego rady został wyprowadzony z sali przez... powiatowego komendanta policji.
Więcej o tej sprawie przeczytasz w sobotnio-niedzielnym (6-7 czerwca) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?