Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar dwupiętrowego domu w Słubicach. Akcja strażaków trwała cztery godziny!

Wojciech Obremski
Źródłem pożaru mogły być materiały znajdujące się na tarasie pierwszego piętra.
Źródłem pożaru mogły być materiały znajdujące się na tarasie pierwszego piętra. Wojciech Obremski
Dziś, ok. 5.00, słubiccy strażacy dostali wezwanie o pożarze w Słubicach. Palił się dwupiętrowy dom przy ul. Sokolej.

Kiedy strażacy przybyli na miejsce, pożar obejmował już znaczną część budynku, a na dachu widać było płomienie. - Prawdopodobnie źródłem ognia były materiały pozostawione na tarasie pierwszego piętra. Po ich zapaleniu ogień dostał się na dach oraz do wnętrza domu - powiedział nam st. kpt. Michał Borowy, naczelnik wydziału operacyjno - kontrolno - rozpoznawczego Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach.

Akcji gaśniczej nie ułatwiał fakt, iż wykończenie wewnętrzne domu było w dużej mierze z drewna (boazeria), przez co ucierpiały praktycznie wszystkie kondygnacje. - Początkowo do akcji skierowano 3 zastępy, wkrótce jednak dołączyły do nich 2 kolejne oraz grupa operacyjna komendanta powiatowego - wylicza M. Borowy.

W budynku przebywał starszy mężczyzna, który z lekko poparzonymi stopami trafił do słubickiego szpitala. Jak się dowiedzieliśmy, jego życiu na szczęście nic nie zagraża. Pozostałe cztery osoby przebywały w tym czasie w przybudówce, dzięki temu nie ucierpiały i same opuściły niebezpieczne miejsce.

Akcja gaśnicza zakończyła się po około czterech godzinach. Jak szacują strażacy, straty wywołane przez pożar mogą wynieść nawet kilkaset tys. zł. - Znaczna część wnętrz jest albo nadpalona, albo zaczadzona - tłumaczy st. kpt. Borowy. Policja przy pomocy biegłego prowadzi dochodzenie w sprawie wywołania pożaru.

Przeczytaj też:Ktoś wyrzucił plik listów. Wśród nich rachunki, karty do bankomatu... Sprawę bada policja

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska