Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy szpitala w Słubicach zaniepokojeni o przyszłość swoją i lecznicy

(pik)
Władze powiatu szukają inwestora, który mógłby sfinansować niezbędne inwestycje.
Władze powiatu szukają inwestora, który mógłby sfinansować niezbędne inwestycje. archiwum "GL"
- Od pewnego czasu mówi się o tym, że szpital powiatowy ma zostać sprywatyzowany. Z nami, szeregowymi pracownikami, nikt o tym nie rozmawia. Nie wiemy co dalej będzie z naszymi miejscami pracy. Może gazeta mogłaby zająć się tą sprawą? - pyta pielęgniarka ze słubickiej lecznicy.

Dzwonimy do dyrekcji szpitala. - Dementuję informację, jakoby był projekt sprzedaży lub prywatyzacji szpitala, w obecnym stanie prawnym musiałoby się na takie rozwiązanie zgodzić 3/4 rady powiatu, nie widzę takiej możliwości. Jest natomiast pewien problem - mówi Wojciech Włodarski, prezes Szpitala Powiatowego w Słubicach. Tym problemem jest tzw. "program dostosowawczy". Stworzono go w 2012 r. Obejmował budowę nowego skrzydła szpitala, w którym miał się znaleźć m. in. blok operacyjny i sterylizatornia. W planie były też ujęte "dziesiątki innych zadań". Koszty oszacowano na ok. 30 mln zł, a wszystko po to, żeby dostosować standardy szpitala do nowych przepisów i wymogów ministerstwa zdrowia. Jest na to czas do 2016 r. Jeśli szpital się nie dostosuje, to w ostateczności niektóre oddziały mogą zostać zamknięte

Chcesz wiedzieć kto zagra na Przystanku Woodstock 2015?**Przystanek Woodstock 2015: zespoły, kto zagra**

- Zadanie miało zostać zrealizowane do końca 2015 r. Na dzień dzisiejszy z tego programu nie zostało zrobione prawie nic. Wiadomo, że o budowie nowego skrzydła nie może być mowy. Nikt nigdy się do tego nie zabrał. Istnieje duże ryzyko, że jeśli szpital nie będzie spełniał warunków nałożonych przez ustawodawcę, może stracić część kontraktu - mówi prezes. Dodaje, że szpital będąc w dużym niedoczasie, zamierza wdrożyć plan restrukturyzacji. - Spróbujemy ograniczyć koszty, a w dalszej kolejności znaleźć kapitał zewnętrzny na zrealizowanie koniecznych inwestycji - tłumaczy prezes. - Restrukturyzacja, czyli zwolnienia? Obniżki pensji? - dopytujemy. - Nie rozważamy w ogóle pójścia w tę stronę. To będzie redukcja kosztów związanych z nadmierną diagnostyką, spróbujemy ograniczyć nadwykonania na niektórych oddziałach - tłumaczy prezes.

Szpital będzie chciał wdrożyć program dostosowawczy wykorzystując istniejącą infrastrukturę. Władze lecznicy przyznają, że to będzie trudne zadanie, bo budynek ma swoje lata i pewne ograniczenia. - Dlatego będziemy występować o pewne odstępstwa od ministerialnych wymogów i liczymy na zrozumienie, bo szpital w Słubicach jest niezbędny - wyjaśnia W. Włodarski.

Starosta słubicki przyznaje, że powiat od około miesiąca szuka inwestora, który wyłoży pieniądze na niezbędne remonty. Ale nic bezinteresownie. - Rozmawiamy z kilkoma firmami. Bierzemy pod uwagę różne możliwości - mówi starosta Piotr Łuczyński. Dodaje, że w grę może wchodzić przejęcie części udziałów szpitala przez prywatną firmę lub jego prywatyzacja. - Ale raz jeszcze podkreślam, że możliwych jest kilka scenariuszów, żaden z nich nie jest na dzień dzisiejszy przesądzony - mówi.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska