W ostatni piątek, 24 stycznia, około 10 rano 69-letnia mieszkanka Rzepina odebrała telefon. Mężczyzna, który do niej dzwonił, podawał się za jej wnuka. Twierdził, że jest w szpitalu, ma połamane ręce i nogi, a za spowodowanie wypadku grozi mu więzienie. Wyjściem z trudnej sytuacji miała być kaucja 30 tys. zł, którą rzekomy wnuk miałby zapłacić. Kobieta powiedziała, że w domu ma 2,5 tys. euro, a dodatkowe 10 tys. zł ma w banku.
Czytaj też: Oszust wyłudził 50 tys. złotych, 10 tys. dolarów i 10 tys. euro
Wkrótce do drzwi kobiety zapukał mężczyzna. - Oświadczył, że jest synem policjanta prowadzącego postępowanie "wnuczka" i odebrał od kobiety 2,5 tys. euro - mówi Magdalena Michlewicz z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.
Po chwili kobieta ubrała się i poszła do banku po zdeponowane tam pieniądze. 10 tys. zł, które wybrała z konta, przekazała mężczyźnie w bramie wejściowej do bloku.
69-latka o tym, że została oszukana, zorientowała się dopiero po południu. Powiadomiła policję.
- Prosimy wszystkie osoby, które mogą udzielić informacji w tej sprawie, o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Słubicach pod numerem telefonu 95 759 28 11 lub z najbliższą jednostką Policji pod numerem 997 lub 112 - mówi M. Michlewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?