Ireneusz Muzalski waży niemal 160 kg. Z nadwagą walczy od kiedy sięga pamięcią. W 2009 roku poddał się operacji i założono mu opaskę żołądkową. Dzięki temu "zgubił" trochę kilogramów i schudł do 68 kg. Niestety terapię trzeba było przerwać z uwagi na zły stan zdrowia.
Inną dolegliwością pana Ireneusza są żylaki. Latem ubiegłego roku zapadła decyzja, że konieczna będzie operacja. W przeciwnym razie mężczyzna może stracić nogę. Wyznaczony już nawet termin - na 13 kwietnia. Do szpitala stawił się dzień wcześniej, bo lekarze chcieli go przygotować do operacji. Niestety w dniu operacji, podczas obchodu, lekarz oznajmił panu Ireneuszowi, że zabiegu nie będzie. Powiedziano mu, że jego waga przekracza normy stołu operacyjnego. - Początkowo myślałem, że to żart. Ale później zdębiałem - wspomina Ireneusz Muzalski.
W tej sytuacji 46-latek z nadwagą miał sam znaleźć sobie szpital w którym go zoperują. Na szczęście znalazł placówkę, która się tego podjęła. Był to szpital w Nowej Soli. Tam został przyjęty 22 maja tego roku.
Teraz prezes szpitala w Słubicach przeprasza pana Ireneusza i wyjaśnia całe zajście. Sprawa miała nawet znaleźć swój finał w sali sądowej. - Zawarliśmy z panem Ireneuszem porozumienie, że nie będzie on dochodził swoich roszczeń na drodze sądowej. Jeszcze raz przepraszam za to wszystko i jednocześnie mam nadzieję, że następnym razem będziemy potrafili zachować się w tak nietypowej sytuacji - mówi Wojciech Włodarski, prezes szpitala im. prof. Zbigniewa Religi w Słubicach. - Cieszę się, że udało nam się to załatwić po ludzku.
W czwartek (21 lipca) zadzwoniliśmy też do Ireneusza Muzalskiego. I tu czekało nas zaskoczenie: - Owszem, przeprosiny przyjąłem, ale to nie zamyka sprawy odszkodowania - powiedział, odsyłając reportera do swojego prawnika.
Mecenas Kinga McCarthy z Gorzowa przyznała „GL”, że była zaskoczona komunikatem, jaki wydał szpital. Od pani mecenas dowiedzieliśmy się, że trwa przygotowanie pozwu na 20 tys. zł i gromadzenie „materiału dowodowego”. Więcej w piątek (22 lipca) w papierowym wydaniu „Gazety Lubuskiej”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?