Wszystko działo się 20 grudnia w obrębie byłego przejścia granicznego w Świecku. Funkcjonariusze Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gorzowie Wlkp. wspólnie ze Strażą Graniczną, Policją, inspektorami ITD oraz pracownikami WIOŚ w ramach wspólnej akcji skontrolowali oznakowany tablicami z dużą literą „A” zestaw ciężarowy. Takie oznaczenie wskazywało, że 45-letni kierowca przewozi odpady.
Z okazanych do kontroli dokumentów wynikało, że przewozi z Niemiec do Polski niewiele ponad 22 tony odpadów w postaci mieszaniny drobnych frakcji tworzyw sztucznych i gumy. Odbiorcą ładunku miała być jedna z firm z woj. kujawsko-pomorskiego.
Kontrolujący podjęli decyzję o przeprowadzeniu rewizji przewożonego ładunku. Ich podejrzenia, jak się później okazało, nie były bezpodstawne. Wewnątrz naczepy znajdowała się nie tylko deklarowana mieszanina odpadów, ale jej skład uzupełniały odpady frakcji: papieru, drewna, gąbek, tekstyliów i folii aluminiowej.
Będący na miejscu prowadzonych czynności procesowo-kontrolnych inspektorzy WIOŚ z Zielonej Góry, po przeprowadzeniu oceny towaru, zgodnie orzekli, że wwożenie i przemieszczanie tego typu odpadów po Polsce obwarowane jest posiadaniem dodatkowych pozwoleń, w tym decyzji Głównego Inspektora Ochrony Środowiska.
Ładunek wraz z zestawem zabezpieczono, a kierującego pojazdem przesłuchano w ramach podjętych czynności procesowych.
Przeczytaj też:To nie do pojęcia! Lokomotywa bez obsługi pędziła w kierunku Głogowa. Wcześniej wykoleiła się w Zielonej Górze
Zobacz również: Segregacja śmieci - czy to ma sens?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?