Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mali studenci z Podmokli Małych

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
Zdaje się, że uczniowie ze szkoły w Podmoklach Małych w czasie naszej wizyty ćwiczyli przygotowania do Festiwali Nauki z wykorzystaniem latających spodków...
Zdaje się, że uczniowie ze szkoły w Podmoklach Małych w czasie naszej wizyty ćwiczyli przygotowania do Festiwali Nauki z wykorzystaniem latających spodków... Mariusz Kapała
Od rana w Podmoklach Małych - uwaga - Festiwal Nauki! Dla dzieci do południa, zaś dla dorosłej części wioski z obserwacją nieba i ogniskiem integracyjnym - wieczorem. Przyjeżdża dziewięć innych szkół, także z Niemiec.

- Nasz Zespół Edukacyjne należy do wyjątkowych siedmiu placówek w kraju, które uzyskały certyfikat szkoły promującej ruch naukowy - mówi dyrektorka Elżbieta Ryczek. Mali "studenci" mają indeksy, są zaliczenia, jak na uczelni. Bo jest też uczelnia: Podmoklański Instytut Naukowy. To nie żart. Dowodem 111 tys. zł z Urzędu Marszałkowskiego na ów projekt, który właśnie dziś kończy się niepowtarzalnym wydarzeniem we wsi - Festiwalem Nauki.

W ramach Instytutu w mijającym roku szkolnym było do zrealizowania pięć działań. Na przykład "Zielona Matematyka". W jej ramach maluchy z klas I-III pojechały na wykłady z matematyki na... uniwersytet. "Mały odkrywca na karuzeli" to warsztaty fizyczne. Albo zajęcia astronomiczne połączone z wyjazdem do obserwatorium na Uniwersytecie M. Kopernika w Toruniu. Szkoła nawiązała też kontakt z lubuskim astrofizykiem prof. Januszem Gilem z UZ, pojechała na piknik naukowy do Zielonej Góry, a w ramach Podmoklańskiej Nocy Astronomicznej zaprosiła profesora na wieś. Prof. Gil wprawdzie nie mógł przyjechać, ale przyjął patronat nad festiwalem. Ponadto w podstawówce powstał Klub Młodego Odkrywcy "Podmoklańscy Odkrywcy" zarejestrowany w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.

- Robiliśmy na lekcjach różne doświadczenia, pamiętam jak podgrzewaliśmy balon z wodą - opowiedziała nam Klaudia Piwecka z klasy szóstej. Roksana Jaroch zapamiętała magiczne rękawiczki: - Do gumowej rękawiczki sypaliśmy sodę, a potem trzymaliśmy ją nad wodą, a ona się napompowała powietrzem. - Rodzice są zdziwieni, zaskoczeni jak im opowiadamy o tych fajnych doświadczeniach - uważa Marta Wołek, też szóstoklasistka. Być może dlatego do festiwalu zostali wciągnięci rodzice.

Pora zatem podsumować rok działalności Podmoklańskiego Instytutu Naukowego. Służy temu Festiwal Nauki. Gości co niemiara, z dziewięciu szkół, nawet licealiści ze słynnego, renomowanego LO Marii Magdaleny w Poznaniu. I sąsiedzi z Niemiec.

- Wpierw od 9.00 do 14.00 wszyscy goście będą po kolei zaliczać stanowiska naukowe w namiotach ustawionych przed szkołą. W nich uczniowie pokażą kolegom atrakcyjne doświadczenia z chemii, fizyki, będzie też pokaz latawców - opowiada Małgorzata Radna, nauczycielka. - Dla zmęczonych nasi uczniowie zaparzą ziołowe herbatki z ziół własnoręcznie uzbieranych na podmoklańskich łąkach.

Pod wieczór, o 19.30, zaczyna się część dla rodziców. Wpierw będą filmy o astronomii, ognisko integracyjne, następnie "Pokaz nieba": zachód słońca i oglądanie gwiazd.

- Tego rodzaju zabawy z fizyki, chemii, przedmiotów, których nie ma już w podstawówkach zachęcają dzieciaki do zainteresowania nauką - uważa E. Ryczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska