Przypomnijmy: do katastrofy budowlanej w Otyniu doszło prawie rok temu, 8 sierpnia. Przed godz. 16.00 runęła wieża kościoła, a kilkanaście godzin później, w nocy, doszło do zawalenia kolejnych fragmentów obiektu. Była to jedna z największych katastrof w naszym regionie, od czasów zawalenia się sklepienia kaplicy zamku w Kożuchowie w 1986 roku.
Dziś przy obiekcie można zauważyć intensywne prace związane z rozbiórką pozostałości po zawaleniu. Zgodnie z zaleceniami Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, wieża ma być całkowicie odbudowana.
Jak wyglądają plany na najbliższe miesiące?
- Obecnie w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego trwają prace rozbiórkowe wieży, zgodnie z zatwierdzonym przez nas projektem budowlano-konserwatorskim autorstwa dr inż. Lecha Engela, prof. dr hab. inż. Jerzego Jasieńko, mgr inż. Adama Kondolewicza, dr inż. Waldemara Tutaja, mgr inż. Karoliny Kaczmarek, mgr inż. Karoliny Wieczorek - informuje Elżbieta Górowska, rzecznik Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Co dalej? - Planowana jest rekonstrukcja wieży kościoła. Zostanie odbudowana z zachowaniem jej pierwotnych gabarytów i wystroju zewnętrznego (otwory w ścianach, uskoki ścian, pilastry), ale przy wykorzystaniu współczesnych technologii - odpowiada E. Górowska.
Przypomnijmy: "Gazeta Lubuska" jako pierwsza opublikowała dwa raporty, jakie przygotowano swego czasu zarówno na wniosek konserwatora zabytków jak i proboszcza parafii w Otyniu. Według pierwszego z nich, sporządzonego przez Antoniego Kapuścińskiego, problem wieży ciągnął się od lat: poważne uchybienia zauważono już w 2003 roku. Chodziło głównie o sposób odprowadzania wód opadowych z dachu, zwracano także uwagę na przekroczenia nośności murów oraz widoczne pęknięcia ścian.
Z kolei według raportu zielonogórskiej pracowni projektowej GJG "Architektura i Budownictwo", który powstał na zamówienie proboszcza, głównymi przyczynami katastrofy były m.in. ukryte wady konstrukcyjno-materiałowe, widoczne pęknięcia oraz destrukcyjny wpływ wilgoci.
Jaki będzie więc wyglądała odbudowa otyńskiego zabytku?
Przede wszystkim należy podkreślić, że zbudowanie nowej wieży to ogromne wyzwanie, zwłaszcza pod względem finansowym. Koszty samej tylko rozbiórki liczone są w setkach tysięcy złotych, odbudowa liczona jest z kolei już w milionach (na początku roku minister kultury i dziedzictwa narodowego przyznał na ten cel dofinansowanie w wysokości 1,8 mln zł).
Jak się dowiedzieliśmy, wieża posadowiona będzie - z uwagi na słabonośne grunty - na tzw. kolumnach wierconych "Jet Grouting". Metoda ma zastosowanie m.in. przy budowie stacji metra - pozwala na wzmocnienie i stabilizację gruntu. Ponadto, jak informuje rzecznik lubuskiego konserwatora zabytków, ściany zaprojektowano jako "szkieletową konstrukcję żelbetową wypełnioną od zewnątrz i wewnątrz cegłą".
- Przewidywany termin zakończenia pierwszego etapu, to jest wykonania konstrukcji żelbetowej i zadaszenia, to 1 listopada tego roku - komentuje E. Górowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?