Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żeby na stadionie było bezpiecznie

Piotr Jędzura
- Pilnowałam spokoju podczas meczów Pogoni Szczecin gdzie było nawet 16 tys. kibiców, więc spokój będzie też w Nowej Soli - mówi mł. insp. Bogusława Bonter.
- Pilnowałam spokoju podczas meczów Pogoni Szczecin gdzie było nawet 16 tys. kibiców, więc spokój będzie też w Nowej Soli - mówi mł. insp. Bogusława Bonter. fot. Krzysztof Kubasiewicz
Policjanci za zgodą klubu Arka Nowa Sól podczas meczów od kilku tygodni przebywają na bieżni okalającej murawę.

Teraz chcą też legitymować kibiców jadących na spotkania do innych miast.

- Zauważyłem, że podczas meczów piłkarskich na stadionie są policjanci - mówi nasz Czytelnik z Nowej Soli. Panu Marianowi, który kibicuje Arce podoba się obecność funkcjonariuszy podczas meczów. - Przede wszystkim czuję się wtedy bardziej bezpiecznie - mówi.

Jest spokojnie
- Rzeczywiści, wchodzimy na stadion podczas meczów - przyznaje szefowa policji mł. insp. Bogusława Bonter.

Policjanci stają między murawą, na której toczy się spotkanie, a widownią pełną kibiców.
- Gdyby komuś zachciało się wejść na boisko wie, że natrafi na funkcjonariuszy - mówi B. Bonter.

.

Klub Arka Nowa Sól nie ma nic przeciwko obecności policji na murawie. - Przed meczem dajemy funkcjonariuszom pisemne zezwolenie na wejście - informuje prezes Arki Krzysztof Dębiczak.

Obecność oddziałów prewencji wyszkolonych w zabezpieczaniu imprez sportowych oznacza większe bezpieczeństwo dla prawdziwych kibiców. - Odcinamy się od chuligaństwa, policja na stadionie jest jak najbardziej wskazana - mówi Bartosz Fitych rzecznik prasowy Arki.

Mieszkańcom to się podoba. - Im więcej policji na stadionie i w jego okolicy, tym większa pewność, że nie dojdzie do żadnej rozróby - mówi Agnieszka mieszkająca tuż przy sportowym obiekcie. Z większej ilości policji cieszy się też sklepikarka. - Zdarzało się, że rozjuszeni pseudokibice rozrabiali w sklepie, teraz gdy pilnuje ich policja jest spokój - mówi.

Miejsce dla ludzi

To nie koniec policyjnych pomysłów na bezpieczeństwo podczas meczów. - Mamy zamiar tak zorganizować kibiców tak, żeby jedną grupę jechali na mecze do innych miast - mówi mł. insp. B. Bonter. Policja zapewni wtedy eskortę i wylegitymuje kibiców. - Przez to nie będą anonimowi - mówi B. Bonter.

Nowy pomysł podoba się w klubie. - Nasi kibice i tak sami organizują dla siebie wyjazdy, jesteśmy też zadowoleni z ich zachowania, ale nie mamy nic do policyjnej eskorty wynikającej z ich inicjatywy - mówi B. Fitych.]

Szefowa policji od dawna naciska na klub, żeby ten zapewnił możliwość zakupu jedzenia na stadionie. Głodni kibice nie będą się wtedy rozchodzić po mieście. Okazuje się, że nie jest to jednak takie proste.

- Cały czas czekamy na propozycję od osoby chętnej do sprzedaży hot-dogów czy kiełbasek z grilla na stadionie, niestety nikt się nie zgłasza - mówi B. Fitych. Klub sam nie może sprzedawać jedzenia. To sprzeczne z działalnością statutową.

Wszystkie te zabiegi mają na celu doprowadzenie do sytuacji, w której stadion będzie miejscem rodzinnych wyjść. - Na meczu musi być bezpiecznie, żeby ojciec z małym dzieckiem przyszedł i pokazał mu prawdziwą sportową rywalizację - mówi B. Bonter. Popiera to rzecznik Arki. - Stadion na być bezpiecznym miejscem dla całych rodzin - mówi B. Fitych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska