Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w Kożuchowie, w dawnym zakładzie Cynkmet. Co się stało? Co spowodowało poruszenie służb?

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Na miejsce zdarzenia wyjechało pięć zastępów straży pożarnej
Na miejsce zdarzenia wyjechało pięć zastępów straży pożarnej Eliza Gniewek-Juszczak
Pięć zastępów straży pożarnej pojechało wieczorem we wtorek do Kożuchowa. Co się stało w mieście? Zgłoszenie o przejeżdżających przez Nową Sól służbach na sygnale dostaliśmy od czytelnika.

We wtorek, ok. godziny 17.30 przez Nową Sól przejechały samochody służb mundurowych na sygnałach. - Coś się chyba stało, tyle samochodów na sygnale, straż, policja, pogotowie - zaalarmował Czytelnik.

Okazało się, że pięć zastępów straży pożarnej wyjechało do Kożuchowa na ul. Żagańską. Tam w dawnym zakładzie Cynkmet wybuchł pożar. Na miejscu okazało się, że paliły się śmieci. Nikomu nic się nie stało.

- Jest mróz na miejscu mogli być bezdomni. Poza tym hydranty w takiej temperaturze mogłyby zamarznięte. Wysłaliśmy więcej zastępów, aby z uwagi na okoliczności szczególnie zadbać o bezpieczeństwo - podkreśla st. kpt. Sławomir Ozgowicz, zastępca komendanta PSP w Nowej Soli.

POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":

Zobacz wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - 22.02.2018 - Trzy osoby martwe znalezione w domu w Kwiatkowicach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska