Pijany wiózł dzieci, uciekał przed policją i próbował zepchnąć z drogi radiowóz [WIDEO]

Do sytuacji doszło 5 sierpnia około godz. 19.30. Funkcjonariusze z Nowej Soli zostali powiadomieni o prowadzeniu pojazdu przez nietrzeźwego kierowcę. Z informacji zgłaszającego wynikało, że w Konotopie młody mężczyzna kierujący ciemnym volkswagenem najprawdopodobniej jest pijany.

Mundurowi, którzy udali się na miejsce, po krótkiej chwili zauważyli volkswagena, więc użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, aby zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Mężczyzna zaczął uciekać, policjanci rozpoczęli pościg. Kierowca próbował zepchnąć radiowóz z jezdni oraz wjechał na lewy pas, zmuszając jadących z naprzeciwka do gwałtownego hamowania.

Mężczyzna w pewnym momencie skręcił w drogę leśną, zatrzymał się i próbował zamienić się miejscami z pasażerką, 32-letnią konkubiną, która miała 3 promile alkoholu w organizmie. Policjantom udało się go zatrzymać. Od 30-latka wyczuli silną woń alkoholu. Ten nie poddał się jednak badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, więc została mu pobrana krew.

Z mężczyzną podróżowały dwie pijane kobiety ze swoimi dziećmi, 2-letnią dziewczynką i 4- letnim chłopcem. W pojeździe był tylko jeden fotelik dla dziecka. Funkcjonariusze sporządzili wniosek do sądu rodzinnego o sprawowanie przez matki opieki nad dziećmi w stanie nietrzeźwości.

Zatrzymany mężczyzna podawał fałszywe dane osobowe. Nietrzeźwym kierującym okazał się mieszkaniec gminy Kolsko. Był wcześniej karany za różne przestępstwa. Posiadał zakaz prowadzenia pojazdów za „jazdę na „podwójnym gazie”. Policjanci przekazali opiekę nad dziećmi rodzinie.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. W trakcie prowadzonych czynności sprawca popełnił kolejne przestępstwo, wielokrotnie znieważając funkcjonariuszy. 30-latek usłyszał już zarzuty. Za szereg popełnionych przestępstw odpowie przed sądem. Za jazdę pod wpływem alkoholu, niedostosowanie się do zakazu sądu, znieważenie funkcjonariuszy oraz policyjny pościg, który zgodnie z nowelizacją prawa jest przestępstwem, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Przeczytaj też:Wypadek na „trasie śmierci”. Tir uderzył w ciężarówkę z piwem i osobówkę. Dwie osoby ranne