O odkryciu na dnie jeziora zabytkowej łódki informowaliśmy jako pierwsi już w niedzielę na naszym portalu (www,gazetalubuska.pl/miedzyrzecz) i wczoraj w "Gazecie Lubuskiej". - To tak zwana dłubanka. Została wydrążono z jednego pnia - mówi Dariusz de Lorm z klubu nurkowego Anda Tek ze Zbrosławic koło Tarnowskich Gór.
W niedzielę nurkowie ze Śląska razem z międzyrzeczanami z klubu Extreme Dive szkolili się w jez. Głębokie koło Międzyrzecza. Na głębokości około 8,5 m. dwaj z nich - Dariusz Chludziński i Robert Banaszak - natknęli się na wystający z mułu dziób łodzi. Miał nietypowy kształt, dlatego przy pomocy Rafała Jarosa, Dariusza Płotki, S. de Lorma i Szymona Michno - wydobyli ją z dna. Po obfotografowaniu ponownie zatopili ją w jeziorze.
Lokalizacja łódki jest znana służbom konserwatorskim i archeologom. Już trzy lata temu natrafili na nią nurkowie z Międzyrzecza i Wrocławia. Dlaczego nie została wydobyta?
Czytaj we wtorek, 29 października, w "Gazecie Lubuskiej" dla Czytelników z północnej części woj. lubuskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?