Halina Matysikto legenda skwierzyńskiego harcerstwa. Przysięgę złożyła 2 grudnia 1945 r. Wpierw należała do drużyny w Nisku nad Sanem. W 1967 r. przyjechała do Twierdzielewa - niewielkiej wsi koło Przytocznej. Została nauczycielką w wiejskiej szkole, potem przeprowadziła się do pobliskiego Chełmska. Po lekcjach zabierała dzieciaki na rajdy i biwaki. W jej ślady poszły córki Dorota, Katarzyna i Magda.
- Dorotę zabrałam na pierwszy obóz, jak miała cztery latka. Pojechaliśmy wtedy do Pszczewa. A Magda miała niespełna roczek, kiedy pojechała ze mą na obóz nad morze - wspomina.
Zakręty historii
W czasach stanu wojennego Dorota Monderek kierowała kręgiem harcerskim na politechnice w Kijowie. Czasy były gorące, Rosjanie i Ukraińcy obawiali się polskiej rewolucji. Studentka miała nawet problemy z przewiezieniem przez granicę swojego mundurka. W losach rodziny Matysików niczym w soczewce odbijają się powojenne dzieje naszego kraju. Jego polityczne zawirowania i niebezpieczne zakręty.
- Na początku lat pięćdziesiątych chcieli z nas zrobić pionierów, ale czerwone chusty jakoś się nie przyjęły w naszym środowisku. Spotykałam się z młodzieżą na zajęciach Ludowych Zespołów Sportowych. Rozmawialiśmy o Szarych Szeregach, honorze i ojczyźnie, której ślubowaliśmy służyć ze wszystkich swych sił. Po gomułkowskiej odwilży znowu założyliśmy mundurki - opowiada H. Matysik.
Rajdy i biwaki
Harcerka ma już 75 lat i nadal działa w skwierzyńskim hufcu ZHP. Pełni obowiązki jego komendanta. Jej córka Katarzyna Dymel kieruje 1. Drużyną Harcerską Sokół w Przytocznej. Wstąpiła do niej 30 lat temu. Podobnie jak jej mama, razem z zuchami i harcerzami jeździ na rajdy, obozy i biwaki.
Z ostatniego rajdu Arsenał w Warszawie przywieźli główną nagrodę - statuetkę Małego Powstańca, która jest ozdobą bogatej kolekcji pucharów i dyplomów zdobytych przez druhów w ciągu ostatnich trzech dekad. Szare mundurki noszą także jej córki-studentki Paulina i Karolina.
- Harcerstwo, biwaki i rajdy to najważniejsze tematy w naszym domu. Jak miałam dwa miesiące, mama zostawiła mnie w domu z tatą i pojechała na rajd. Powiedział mi o tym kilkanaście lat później - opowiada Karolina.
W skwierzyńskim hufcu ZHP działa obecnie 220 dziewcząt i chłopców z całego powiatu. Jest ich coraz więcej. Powoli odradzają się harcerskie struktury w Międzyrzeczu, przed rokiem nowa drużyna powstała w niewielkiej wsi Murzynowo pod Skwierzyną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?