Mężczyzna celowo wyłączył urządzenie namierzające w pojeździe, aby nie można go było znaleźć. - Podczas ustalania szczegółów zdarzenia i zbierania dowodów okazało się, że właściciel firmy transportowej nawiązał kontakt ze swoim pracownikiem - informuje mł. asp. Justyna Łętowska z międzyrzeckiej policji. Mężczyźni umówili się na spotkanie, na które poszkodowany pojechał z policjantami. Na miejscu został zatrzymany 40-letni Tadeusz P. Kierowca wskazał miejsce, gdzie ukrył ciężarówkę. Usłyszał też zarzuty. Tłumaczył funkcjonariuszom, że chciał tylko anulowania długu, który miał u swojego szefa. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Wart 120 tysięcy zł. renault master wrócił do właściciela.
Zobacz też: Ukradł sąsiadowi rower, bo... chciał zrobić mu niespodziankę i wymienić opony
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?