82-letnia Gerona Kubicka z Mnich zna szpital jak własną kieszeń. Już czwarty rok przebywa tam w zakładzie opiekuńczo-leczniczym. - I nie dam się stąd ruszyć. Nawet siłą - mówi surfując pilotem po kanałach telewizora ustawionego w jej pokoju.
Pacjentka złego słowa nie powie o salowych, pielęgniarkach i lekarzach. Komplementuje ich kwalifikacje i troskliwość. Na kuchnię też nie narzeka, choć wyżywienie nie jest najmocniejszą stroną naszej służby zdrowia. Personel wychwala także Anna Chwalisz, która leczy się w tej placówce. Przyjechała z Nowego Gorzycka w gminie Pszczew. A to już woj. lubuskie. Dlaczego wybrała wielkopolski szpital?
- Bo mam tutaj dobrą opiekę - mówi.
Znowu najlepsi w Wielkopolsce!
Opinie pacjentów potwierdzają eksperci z krakowskiego Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia, którzy od 2002 r. na zlecenie dziennika ,,Rzeczpospolita'' przygotowują rankingi szpitali. Wyniki ostatniego ogłoszono dwa tygodnie temu. Na około 270 ocenianych placówek międzychodzki szpital zajął bardzo wysoką 20. lokatę.
- Po raz drugi z rzędu jesteśmy najlepsi w Wielkopolsce - zaznacza Maciej Bak, wicedyrektor ds. ekonomicznych.
W kategorii publicznych szpitali wielospecjalistycznych z woj. lubuskiego i wielkopolskiego wyższą lokatę zajęła tylko lecznica z Zielonej Góry, która była 16 w tym rankingu. Międzychodzianie znokautowali wiele renomowanych placówek. Np. poznański szpital wojewódzki. Przed rokiem byli jednak na 17. miejscu, a dwa lata temu na 12. Skąd ten spadek? - Teraz zdobyliśmy więcej punktów niż rok temu, ale poprzeczka poszła w górę - wyznaje M. Bak.
Kasy większej nie będzie...
- Ten certyfikat potwierdza wysoką jakość usług medycznych świadczonych w naszym szpitalu - mowi zastepca dyrektora Maciej Bak.
(fot. fot. Dariusz Brożek)
Kilka lat temu medycy i dyrektorzy liczyli, że pokłosiem wysokich lokat w rankingu będą wyższe kontrakty. Resztki ich nadziei na większą kasę rozwiał ostatnio szef Narodowego Funduszu Zdrowia Jacek Paszkiewicz, który zapowiedział kolejne budżetowe cięcia w służbie zdrowia. Finansowa kołderka będzie więc krótsza, a - jak słusznie zauważa M. Bak - wysoka jakość kosztuje...
Nasi rozmówcy zaznaczają, że Międzychód liczy zaledwie 10 tys. mieszkańców. Jeśli chodzi o opiekę medyczną, dystansuje jednak znacznie większe miasta i kliniki. Co jest atutem miejscowego szpitala? Eksperci brali pod uwagę m.in. certyfikaty. Tymczasem na ścianach gabinetu dyrektora brakuje już miejsca na dokumenty potwierdzające najwyższą jakość zarządzania i leczenia.
- Mamy trzy najważniejsze certyfikaty ISO. Nie chodzi nam jednak o dyplomy i akredytacje, ale o dobro pacjentów - zapewniają lekarze.
Liczą na Brukselę
Czy miasto ma szanse utrzymać się w czołówce medycznego peletonu? M. Bak jest przekonany, że tak. Już w grudniu br. w lecznicy uruchomiony zostanie nowoczesny, szesnastorzędowy tomograf, kupiony dzięki unijnej dotacji. W połowie przyszłego roku ma się rozpocząć budowa nowego pawilonu diagnostyczno-zabiegowego. Planowany koszt inwestycji to 13 mln zł. Skąd dyrekcja weźmie taką górę pieniędzy?
- Liczymy na kolejne dotacje z Brukseli. Jeśli będzie taka potrzeba, poręczymy kredyt i pomożemy szpitalowi w jego spłacie. Na zdrowiu mieszkańców oszczędzać nie zamierzamy - zapewnia wicestarosta Jędrzej Schubert.
SZPITAL W LICZBACH
* 7.000 - ilość pacjentów w ub.r.
* 980 - ilość zabiegów w ub.r.
* 177 - ilość łóżek
* 10 - ilość oddziałów
* 0 - wysokość zadłużenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?