W Międzychodzie dbają o chorych

Dziś dyrektor międzychodzkiej lecznicy Bogdan Stuk i jego zastępca Maciej Bak pojadą do Poznania, gdzie odbiorą prestiżowy certyfikat przyznany placówce przez ekspertów z komitetu Polskiej Nagrody Jakości. - Nasz szpital został głównym laureatem w kategorii organizacji publicznych i instytucji. Przed rokiem dostaliśmy wyróżnienie. Ten awans to zasługa wszystkich pracowników. Dzięki temu będziemy mogli wziąć udział w ogólnopolskiej edycji konkursu - zaznacza M. Bak.

Ratują i dają robotę

Eksperci docenili osiągnięcia w zarządzaniu placówką. Wysoka nota wcale nie dziwi Marianny Jakubowskiej, która od lat leczy się właśnie w Międzychodzie, choć mieszka w powiecie międzyrzeckim w Lubuskiem. - I wciąż widzę zmiany. Na lepsze. Największym kapitałem szpitala są doskonali lekarze i troskliwe pielęgniarki - zaznacza.
W ub.r. w szpitalu leczyło się około 7 tys. osób. W tym wielu Lubuszan z okolic Skwierzyny, Przytocznej i Drezdenka, a także mieszkańców innych regionów. Lekarze udzielili 62 tys. porad i wykonali około 50 tys. badań. To jednocześnie jeden z największych zakładów pracy w mieście, gdyż pracuje tam 250 osób.

Wyprzedzili kliniki

Pracownicy żartują, że na ścianach w holu niebawem zabraknie miejsca na dyplomy i certyfikaty. W ostatnich latach szpital zdobył ich kilkanaście. Jest laureatem m.in. liczących się w branży konkursów Fair Play i Perły Medycyny, ale personel najwyżej ceni 12. miejsce w rankingu Rzeczypospolitej. - Wyprzedziliśmy wiele renomowanych szpitali i klinik z dużych miast - mówią pracownicy.
Wizytówki szpitala to pracownia kardiologiczna oraz oddziały ratunkowy i intensywnej terapii. Przed pracownikami kolejne wyzwania. Za kilka dni trafi tam kolejna karetka, dyrekcja myśli o zakupie tomografu. Przygotowano też koncepcję budowy nowego bloku szpitalnego. - Jest szansa, że inwestycja ruszy w przyszłym roku - mówi M. Bak.