Na początku maja pisaliśmy o kostrzyńskim parowozie, który po kawałku jest rozkradany przez złomiarzy. Swoje robi też czas, bo maszyna rdzewieje i popada w ruinę. Kostrzyńscy kolejarze załamują ręce. - To kawał naszego życia - mówią. Pt47 (tak nazywa się model tego parowozu). Parowóz wyprodukowano w 1949 r., do Kostrzyna trafił w 1972 r., a służbę zakończył w 28 maja 1987 r. Maszyna nie została pocięta na żyletki. Z inicjatywy ówczesnego naczelnika parowozowni Henryka Wojeckiego, trafiła w eksponowane miejsce jako pomnik. Ale teraz ten pomnik popada w ruinę. Lokomotywą po naszym materiale zainteresował się Robert Kotowski, miłośnik kolei z fundacji kolejowej Stacja Lubsko.
Więcej o sprawie przeczytasz 14 czerwca, w "Głosie Gorzowa", bezpłatnym dodatku do "Gazety Lubuskiej".
Chcesz wiedzieć kto zagra na Przystanku Woodstock 2014? Sprawdź!**Przystanek Woodstock 2014 - kto zagra? Zobacz zespoły i line-up. **
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?