Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Przejazd zamknięty, a w mieście ogromne korki” - skarży się nasz Czytelnik z Kostrzyna

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Przejazd kolejowy na ul. Niepodległości w Kostrzynie przecina jedną z najbardziej ruchliwych ulic w mieście.
Przejazd kolejowy na ul. Niepodległości w Kostrzynie przecina jedną z najbardziej ruchliwych ulic w mieście. Google Street View
- Przejazd kolejowy na ul. Niepodległości w Kostrzynie był zamknięty przez ponad 10 minut. W mieście tworzyły się ogromne korki, kierowcy tracili czas - skarży się nasz Czytelnik z Kostrzyna. Jak sprawę komentuje kolej?

Sytuacja, którą opisuje nasz Czytelnik, miała miejsce 7 sierpnia. Tego dnia przejazd na ul. Niepodległości w Kostrzynie nad Odrą miał być zamknięty przez ponad 10 minut. - Jako, że czasem przejeżdżam po kilkanaście razy dziennie przez miasto, wystarczy mi dwa razy taka sytuacja, żebym się nie wyrobił z pracą - pisze nasz Czytelnik. Kamera zamontowana w jego samochodzie nagrała całą sytuację. Na nagraniu widać, że przejazd był zamknięty już o godzinie 17.47, a pociąg pojechał dopiero 10 minut później, o 17.57. Przejazd został otwarty o 18.01. O sprawę zapytaliśmy w spółce PKP Polskie Linie Kolejowe. Po naszym mailu zbadano sytuację na przejeździe kolejowym w Kostrzynie. - W tym dniu, między godziną 17:47, a 17:57 na stacji Kostrzyn zbiegł się wjazd i wyjazd dwóch pociągów. Wjeżdżał pociąg relacji Zielona Góra – Kostrzyn i w odstępie kilku minut ze stacji Kostrzyn wyjeżdżał pociąg relacji Kołobrzeg – Katowice. W związku z tym przejazd na ul. Niepodległości, obsługiwany przez dróżnika musiał być zamknięty przez cały czas dla przejazdu obu pociągów. Trwało to około 10 minut i nie była to nadzwyczajna sytuacja, ani spowodowana awarią. Zgodnie z obowiązującymi przepisami rogatki na przejazdach kolejowo – drogowych, które są obsługiwane przez pracowników należy zamknąć nie później niż 2 minuty przed przejazdem pociągu - tłumaczy Zbigniew Wolny z zespołu prasowego PKP PLK. Dodaje, że rogatki były zamknięte przez ten czas z uwagi na bezpieczeństwo. - Zbiegnięcie się jazdy dwóch pociągów jadących w przeciwnych kierunkach, z uwagi na bezpieczeństwo ruchu kolejowego i drogowego, nie pozwoliło na wcześniejsze otwarcie rogatek. Stosujemy procedury, które czasem mogą być odczuwalne, jako kłopotliwe dla kierowców, ale muszą zapewnić bezpieczeństwo wszystkim użytkownikom ruchu - tłumaczy Z. Wolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska