W sobotę, 16 września, przy kostrzyńskim parowozie zrobiło się tłoczno. Ponad 20 osób, starsi i młodsi, pracowali ramię w ramię. Najpierw trzeba było usunąć rdzę i starą, łuszczącą się farbę. Odsłonięte elementy pokryto podkładem. Wszystko po to, żeby parowóz odzyskał dawny blask.
Pomysł odmalowania maszyny pojawił się w czasie internetowej dyskusji. Kostrzynianin Łukasz Dombek napisał na facebooku, że szkoda, iż parowóz rdzewieje. Jeden z internautów odpisał, że może sam weźmie pędzel do ręki i odnowi maszyną. - Pomyślałem czemu nie. Dostałem zgodę od spółki PKP, która jest właścicielem parowozu i przystąpiliśmy do działania - mówi Łukasz Dombek.
Przy renowacji parowozu brali udział również uczestnicy internetowej dyskusji, od której wszystko się zaczęło. Zakasali rękawy również maszyniści, którzy przed laty tym właśnie parowozem jeździli. Cel jest prosty: po zakończeniu prac poczciwy parowóz znowu ma cieszyć oko. Uczestnicy akcji początkowo mieli nadzieję, że uda się pomalować parowóz w czasie jednego dnia. Okazało się jednak, że pracy jest na tyle dużo, że prawdopodobnie trzeba będzie poświęcić jeszcze jeden dzień na jej malowanie. - O terminie poinformujemy w internecie - mówi Łukasz Dombek.
Przeczytaj też: Lokomotywa w Kostrzynie będzie odmalowana. Zaczęło się od... dyskusji na facebooku [ZDJĘCIA]
Przeczytaj też: Ludzie chcą odnowić parowóz w Kostrzynie, a PKP zachowuje się jak pies ogrodnika
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?