1/6
To był potworny wypadek. Niewielki daewoo matiz praktycznie...
fot. poscigi.pl

Wypadek w Boleminie. Nie żyje 18-letnia Natalia. Jej dwie koleżanki są ranne [WIDEO, ZDJĘCIA]

To był potworny wypadek. Niewielki daewoo matiz praktycznie przestał istnieć. Małe auto uderzyło stroną kierowcy w autobus. Kierująca matizem 18-letnia Natalia zmarła w szpitalu. Autem jechały jej dwie 16-letnie koleżanki: Sylwia i Wiktoria. Obie są poważnie ranne, trafiły do szpitala.

Rzut oka na roztrzaskanego matiza nie pozostawia złudzeń: siła uderzenia była potężna. Poskręcana kupa metalu, gumy i plastiku w niczym nie przypomina samochodu. Autem podróżowały trzy młode kobiety. Za kierownicą siedziała 18-letnia Natalia, mieszkanka jednej z wsi w gminie Krzeszyce. Aby wydobyć ją z auta strażacy musieli ciąć blachę specjalistycznymi nożycami. Z ich relacji wynika, że młoda kobieta miała całkowicie zmiażdżone nogi. Została przetransportowana do szpitala w Gorzowie. - Zmarła pomimo wielkich starań lekarzy. Pasażerki są w szpitalu. To Sylwia i Wiktoria. Mają po 16 lat. Leżą na chirurgii dziecięcej - ciężko wzdycha Marek Waraksa, naczelnik gorzowskiej drogówki. Jak udało nam się dowiedzieć, jedna z dziewczyn ma między innymi przebite płuco, druga połamaną miednicę.



Wszystkie dziewczyny znały się, pochodziły najpewniej z jednej miejscowości. Natalia, która prowadziła matiza, nie była doświadczonym kierowcą. Prawo jazdy miała od niedawna. 6 września na facebooku pochwaliła się zdanym egzaminem „na prawko”. Zebrała za to od znajomych masę gratulacji.

Z powodu jej niewielkiego doświadczenia niektórzy internauci sugerowali, że mogło się ono przyczynić do tragedii. Jednak wstępnie wszystko wskazuje na to, że osobówka wjechała w bok autobusu, bo ten - skręcając - zajechał jej drogę. Kierowcy autokaru policja zatrzymała prawo jazdy. Jednak przebieg tragedii jest cały czas wnikliwie badany.

Wypadek wydarzył się w poniedziałek, 17 października, w Boleminie. To miejscowość położona w pobliżu Gorzowa, przebiega przez nią droga krajowa nr 22, na której doszło do tragedii.

Przeczytaj też: Matiz roztrzaskał się o autobus. Trzy kobiety ciężko ranne, jedna w stanie krytycznym


2/6
To był potworny wypadek. Niewielki daewoo matiz praktycznie...
fot. poscigi.pl

Wypadek w Boleminie. Nie żyje 18-letnia Natalia. Jej dwie koleżanki są ranne [WIDEO, ZDJĘCIA]

To był potworny wypadek. Niewielki daewoo matiz praktycznie przestał istnieć. Małe auto uderzyło stroną kierowcy w autobus. Kierująca matizem 18-letnia Natalia zmarła w szpitalu. Autem jechały jej dwie 16-letnie koleżanki: Sylwia i Wiktoria. Obie są poważnie ranne, trafiły do szpitala.

Rzut oka na roztrzaskanego matiza nie pozostawia złudzeń: siła uderzenia była potężna. Poskręcana kupa metalu, gumy i plastiku w niczym nie przypomina samochodu. Autem podróżowały trzy młode kobiety. Za kierownicą siedziała 18-letnia Natalia, mieszkanka jednej z wsi w gminie Krzeszyce. Aby wydobyć ją z auta strażacy musieli ciąć blachę specjalistycznymi nożycami. Z ich relacji wynika, że młoda kobieta miała całkowicie zmiażdżone nogi. Została przetransportowana do szpitala w Gorzowie. - Zmarła pomimo wielkich starań lekarzy. Pasażerki są w szpitalu. To Sylwia i Wiktoria. Mają po 16 lat. Leżą na chirurgii dziecięcej - ciężko wzdycha Marek Waraksa, naczelnik gorzowskiej drogówki. Jak udało nam się dowiedzieć, jedna z dziewczyn ma między innymi przebite płuco, druga połamaną miednicę.



Wszystkie dziewczyny znały się, pochodziły najpewniej z jednej miejscowości. Natalia, która prowadziła matiza, nie była doświadczonym kierowcą. Prawo jazdy miała od niedawna. 6 września na facebooku pochwaliła się zdanym egzaminem „na prawko”. Zebrała za to od znajomych masę gratulacji.

Z powodu jej niewielkiego doświadczenia niektórzy internauci sugerowali, że mogło się ono przyczynić do tragedii. Jednak wstępnie wszystko wskazuje na to, że osobówka wjechała w bok autobusu, bo ten - skręcając - zajechał jej drogę. Kierowcy autokaru policja zatrzymała prawo jazdy. Jednak przebieg tragedii jest cały czas wnikliwie badany.

Wypadek wydarzył się w poniedziałek, 17 października, w Boleminie. To miejscowość położona w pobliżu Gorzowa, przebiega przez nią droga krajowa nr 22, na której doszło do tragedii.

Przeczytaj też: Matiz roztrzaskał się o autobus. Trzy kobiety ciężko ranne, jedna w stanie krytycznym


3/6
To był potworny wypadek. Niewielki daewoo matiz praktycznie...
fot. poscigi.pl

Wypadek w Boleminie. Nie żyje 18-letnia Natalia. Jej dwie koleżanki są ranne [WIDEO, ZDJĘCIA]

To był potworny wypadek. Niewielki daewoo matiz praktycznie przestał istnieć. Małe auto uderzyło stroną kierowcy w autobus. Kierująca matizem 18-letnia Natalia zmarła w szpitalu. Autem jechały jej dwie 16-letnie koleżanki: Sylwia i Wiktoria. Obie są poważnie ranne, trafiły do szpitala.

Rzut oka na roztrzaskanego matiza nie pozostawia złudzeń: siła uderzenia była potężna. Poskręcana kupa metalu, gumy i plastiku w niczym nie przypomina samochodu. Autem podróżowały trzy młode kobiety. Za kierownicą siedziała 18-letnia Natalia, mieszkanka jednej z wsi w gminie Krzeszyce. Aby wydobyć ją z auta strażacy musieli ciąć blachę specjalistycznymi nożycami. Z ich relacji wynika, że młoda kobieta miała całkowicie zmiażdżone nogi. Została przetransportowana do szpitala w Gorzowie. - Zmarła pomimo wielkich starań lekarzy. Pasażerki są w szpitalu. To Sylwia i Wiktoria. Mają po 16 lat. Leżą na chirurgii dziecięcej - ciężko wzdycha Marek Waraksa, naczelnik gorzowskiej drogówki. Jak udało nam się dowiedzieć, jedna z dziewczyn ma między innymi przebite płuco, druga połamaną miednicę.



Wszystkie dziewczyny znały się, pochodziły najpewniej z jednej miejscowości. Natalia, która prowadziła matiza, nie była doświadczonym kierowcą. Prawo jazdy miała od niedawna. 6 września na facebooku pochwaliła się zdanym egzaminem „na prawko”. Zebrała za to od znajomych masę gratulacji.

Z powodu jej niewielkiego doświadczenia niektórzy internauci sugerowali, że mogło się ono przyczynić do tragedii. Jednak wstępnie wszystko wskazuje na to, że osobówka wjechała w bok autobusu, bo ten - skręcając - zajechał jej drogę. Kierowcy autokaru policja zatrzymała prawo jazdy. Jednak przebieg tragedii jest cały czas wnikliwie badany.

Wypadek wydarzył się w poniedziałek, 17 października, w Boleminie. To miejscowość położona w pobliżu Gorzowa, przebiega przez nią droga krajowa nr 22, na której doszło do tragedii.

Przeczytaj też: Matiz roztrzaskał się o autobus. Trzy kobiety ciężko ranne, jedna w stanie krytycznym


4/6
To był potworny wypadek. Niewielki daewoo matiz praktycznie...
fot. poscigi.pl

Wypadek w Boleminie. Nie żyje 18-letnia Natalia. Jej dwie koleżanki są ranne [WIDEO, ZDJĘCIA]

To był potworny wypadek. Niewielki daewoo matiz praktycznie przestał istnieć. Małe auto uderzyło stroną kierowcy w autobus. Kierująca matizem 18-letnia Natalia zmarła w szpitalu. Autem jechały jej dwie 16-letnie koleżanki: Sylwia i Wiktoria. Obie są poważnie ranne, trafiły do szpitala.

Rzut oka na roztrzaskanego matiza nie pozostawia złudzeń: siła uderzenia była potężna. Poskręcana kupa metalu, gumy i plastiku w niczym nie przypomina samochodu. Autem podróżowały trzy młode kobiety. Za kierownicą siedziała 18-letnia Natalia, mieszkanka jednej z wsi w gminie Krzeszyce. Aby wydobyć ją z auta strażacy musieli ciąć blachę specjalistycznymi nożycami. Z ich relacji wynika, że młoda kobieta miała całkowicie zmiażdżone nogi. Została przetransportowana do szpitala w Gorzowie. - Zmarła pomimo wielkich starań lekarzy. Pasażerki są w szpitalu. To Sylwia i Wiktoria. Mają po 16 lat. Leżą na chirurgii dziecięcej - ciężko wzdycha Marek Waraksa, naczelnik gorzowskiej drogówki. Jak udało nam się dowiedzieć, jedna z dziewczyn ma między innymi przebite płuco, druga połamaną miednicę.



Wszystkie dziewczyny znały się, pochodziły najpewniej z jednej miejscowości. Natalia, która prowadziła matiza, nie była doświadczonym kierowcą. Prawo jazdy miała od niedawna. 6 września na facebooku pochwaliła się zdanym egzaminem „na prawko”. Zebrała za to od znajomych masę gratulacji.

Z powodu jej niewielkiego doświadczenia niektórzy internauci sugerowali, że mogło się ono przyczynić do tragedii. Jednak wstępnie wszystko wskazuje na to, że osobówka wjechała w bok autobusu, bo ten - skręcając - zajechał jej drogę. Kierowcy autokaru policja zatrzymała prawo jazdy. Jednak przebieg tragedii jest cały czas wnikliwie badany.

Wypadek wydarzył się w poniedziałek, 17 października, w Boleminie. To miejscowość położona w pobliżu Gorzowa, przebiega przez nią droga krajowa nr 22, na której doszło do tragedii.

Przeczytaj też: Matiz roztrzaskał się o autobus. Trzy kobiety ciężko ranne, jedna w stanie krytycznym


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!

Dlaczego kalafior żółknie w ogródku? Praktyczne wskazówki uprawy

Dlaczego kalafior żółknie w ogródku? Praktyczne wskazówki uprawy

13 zachwycających atrakcji Mazur na majówkę. Idealne miejsca na zabawę i relaks

13 zachwycających atrakcji Mazur na majówkę. Idealne miejsca na zabawę i relaks

Zobacz również

Nagie wdzięki pod prysznicem najseksowniejszej siatkarki świata. Prowokacyjnie ujęcia

Nagie wdzięki pod prysznicem najseksowniejszej siatkarki świata. Prowokacyjnie ujęcia

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!