Lubiszyn: w lany poniedziałek strażacy leją wodę w szczytnym celu
- Po co oblewamy dachy domów? Jak to po co?! Na szczęście i dla podtrzymania tradycji - mówi Marcin Nikolak, prezes lubiszyńskiej jednostki OSP.
To w gminie Lubiszyn już tradycja, że strażacy w lany poniedziałek odwiedzają wsie i polewają dachy domów. W tym roku nie mogło być inaczej.
Zadowoleni mieszkańcy mogli wspomóc strażaków datkiem. A te druhowie zbierają - zapewniamy! - na ważny cel: już drugi rok starają się zebrać 9 tys. zł na defibrylator, który pomoże ratować zdrowie i życie podczas ich akcji. W zeszłym roku w ten sposób w skarbonce przybyło 2,9 tys. zł. Czyli do 9 tys. zł sporo jeszcze brakuje...
Dwa lata temu dzięki oblewaniu dachów udało się zebrać pieniądze na fantoma - do dziś druhowie szkolą na nim z pierwszej pomocy siebie i mieszkańców. - Tak rozumiemy naszą służbę: gdy trzeba, pomagamy. Gdy można: staramy się rozwijać sprzętowo, doszkalać i przy okazji podtrzymywać tradycję - mówi Nikolak.
Przeczytaj też:Gorzów: tramwaj zniszczył słup, więc MZK zawiesza kursy na tej trasie
Lany poniedziałek w Lubiszynie i okolicach
Lany poniedziałek w Lubiszynie i okolicach
Lany poniedziałek w Lubiszynie i okolicach