- Ten wyrok pokazuje, że jeśli ktoś ma wątpliwości do pracy policjantów, to powinien siedzieć cicho - tak Mariusz Dzierżawski z fundacji Pro - Prawo do życia komentuje wyrok, jaki w piątek, 13 listopada zapadł w Sądzie Okręgowym w apelacyjnej sprawie dotyczącej wydarzeń z Przystanku Woodstock w 2012 r.
Dzierżawski wraz z kolegą rozłożył wtedy baner potępiający aborcję i został za to zatrzymany przez policję. Słubicki sąd uznał w lutym tego roku, że zatrzymanie było bezprawne i skazał policjantów na karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu. W piątek sąd ich uniewinnił. Wyrok nie był jednogłośny. Jest już jednak prawomocny.
Dzierżawski, który był oskarżycielem, musi zapłacić koszty procesowe. - Cieszę się z tego, że chociaż jeden z sędziów miał w tej sprawie inne zdanie - mówił nam po tym, gdy zapoznał się już z wyrokiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?