,,Jedzenie zamiast bomb" ma zasięg ogólnoświatowy. Akcja jest prosta: wolontariusze przygotowują posiłki i rozdają je potrzebującym. - W ten sposób pokazując, że wydatki na zbrojenia, w czasach, gdy ludzie chodzą głodni, to absurd - tłumaczą organizatorzy gorzowskiej ,,stołówki". Tydzień temu zaprosili potrzebujących na ciepły obiad po raz pierwszy po kilkuletniej przerwie. Zainteresowanie było niewielkie. Ale przez tydzień informacja o darmowym obiedzie rozeszła się wśród bezdomny błyskawicznie i w tę niedzielę przed 13.00 czekało już kilkanaście osób. Tym razem mogli liczyć m.in. na pyszne i wielkie placki ziemniaczane, cebulowy krem i surówkę (zawsze podawane są posiłki wegetariańskie).
Większość jedzących była naprawdę głodna - obiad zjedli trzy kroki dalej, na stojąco, na szybko. Niektórzy ustawili się po dokładkę...
- Moglibyśmy gotować więcej. Potrzebujemy jednak pomocy: rąk do pracy, naczyń, a przede wszystkim produktów i kuchni - mówi ,,GL'' Piotrek, ksywka Edi, jeden z organizatorów akcji. Możecie go znaleźć tu: www.facebook.pl/FNBGorzow.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?