Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginął policjant Mariusz Chaj. Nie ma po nim najmniejszego śladu

(pij)
Mariusz Chaj. Zdjęcie przekazała nam rodzina zaginionego policjanta.
Mariusz Chaj. Zdjęcie przekazała nam rodzina zaginionego policjanta. fot. archiwum rodzinne
Mariusz Chaj wyszedł z domu w sobotę 18 września. Od tego czasu nikt go nie widział. - Nie wiemy co może być powodem jego zaginięcia - powiedziała nam najbliższa rodzina zaginionego.

Zobacz też: ** W sobotę zaginął policjant - Mariusz Chaj. Trwają intensywne poszukiwania!**

- Poszukiwania są prowadzone - informuje Justyn Migdalska z zespołu prasowego lubuskiej policji. Odbywają się zgodnie ze standardową procedurą. Przeczesano okolice miejsca zamieszkania zaginionego. Niestety nie ma po nim śladu.

- To spokojny chłopak, nawet nie palił papierosów - mówi nam najbliższa rodzina. Matka mężczyzny przebywa za granicą. - Nie wiemy co mogło być powodem jego zaginięcia - zapewnia nam rodzina Mariusza Chaja. Wczoraj redakcja "GL" dostała aktualne zdjęcie zaginionego policjanta.

Zobacz też: **Trwają poszukiwania policjanta z Witnicy. Może mieć przy sobie broń**

Mariusza Chaja zniknął w sobotę 18 września. Od tego czasu z nikim się nie kontaktował. Zaginionego szukali policjanci z całego województwa. Jak udało nam się ustalić w jednym z dniu było aż 150 szukających. Do tego helikopter ze specjalnym urządzeniem, które wyczuwa ciepło ciała (dobry na tereny lasu, gdzie drzewa zasłaniają widok).

W poniedziałek po zaginięciu policjanci szukali kolegi z pracy m.in. w Mosinie. To niewielka wioska kilka kilometrów od Witnicy. Sprawdzali m.in. okoliczne łąki. Szli kilkuosobowymi szpalerami w odległości kilku metrów od siebie. Później przeczesali opuszczony dom. Niestety bez skutku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska