Radni sprawdzą wpadki

- Będę się starał, żeby grafik kontroli zaplanować jeszcze w grudniu i już od nowego roku wziąć się ostro do pracy - mówi M. Rawa. Jedna ze spraw, jakie chce on wpisać do grafika kontroli, dotyczy zawieszenia na prawie trzy miesiące linii tramwajowych 1 i 3 (ostatnio pisaliśmy o tym 14 września).

MZK zrobiło to na polecenie miasta, bo w związku z budową drogi przez park Kopernika miały być przełożone szyny. Magistrat nie miał jednak pozwolenia na budowę. Efekt: wiele tygodni torowisko leżało rozgrzebane, a zakład komunikacji musiał przez cały czas utrzymywać autobusową komunikację zastępczą. - Trochę nas to kosztowało - przyznaje dziś dyrektor firmy Roman Maksymiak.

Z naszych informacji wynika, że przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy. Tymczasem roboty, które oficjalnie trwały prawie trzy miesiące, budowlańcy zrobili w dwa tygodnie.

Zbadana ma zostać także lipcowa przerwa w dostawie wody na Górczyn. Przez kilka dni kilkadziesiąt tysięcy gorzowian musiało się kąpać po nocach, bo wodociągi remontowały magistralę i w największe upały brakowało wody. Wówczas, po setkach telefonów od wkurzonych ludzi i naszej interwencji, firma ułożyła zastępczą rurę. - Sprawdzimy, czy nie dało się lepiej zaplanować tych dwóch remontów - mówi M. Rawa.