Dawidek Bykowski ma mnóstwo energii, ciągle śpiewa i zasuwa w swoim chodziku po całym domu. Ma dopiero dziesięć miesięcy, ogromne problemy ze zdrowiem i mało czasu, żeby sobie z nimi poradzić. Jego rodzina tylko do 18 czerwca ma czas, żeby zebrać 500 tys. zł na konieczny przeszczep wątroby, jakiego podjęli się lekarze w Brukseli. Inni lekarze, u których Dawidek się leczył, odmówili tej operacji.
- Lekarze powiedzieli, że bez przeszczepu zostało mu tylko od pół roku do dwóch lat życia. Tylko klinika w Brukseli dała mu szansę na operację - mówi mama chłopca Anna Biegun.
Przyczyną problemów Dawidka jest zespół Alagille’a. To choroba wielonarządowa, atakuje głównie wątrobę. U chłopca pracuje tylko jedna trzecia tego organu. Choroba zaatakowała też serce i tętnicę.
Wielka zbiórka pieniędzy trwa już od tygodni - pisaliśmy m.in. o akcji zorganizowanej przez dzieci z pogotowia opiekuńczego. Do tego trwa zbiórka za pośrednictwem Stowarzyszenia Liver oraz fundacji Siepomaga.
Pieniądze na przeszczep można wpłacać przez stronę siepomaga.pl/dawidbykowski lub na konto fundacji Liver: Raiffeisen Bank 94 1750 0012 0000 0000 2068 7444 (w tytule: Darowizna na rzecz Bykowski Dawid). Ten numer jest przeznaczony do przelewów krajowych, na stronie fundacji są też konto do przelewów zagranicznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?