Godzina 19.40
Nasz reporter rozmawiał z mieszkańcami okolicznych domów, którzy przyszli zobaczyć, co dzieje się w ich okolicy. - To śmiech na sali. Tydzień temu pociski czołgowe im wypadły, a teraz to! Jeśli oni mają nas bronić, to my dziękujemy. Obronić nas nie obronią, a tylko Rosję denerwują - mówili dziennikarzowi.
Na miejscu jest policja, straż pożarna i żandarmeria wojskowa. Gdy przedstawicielka żandarmerii mierzyła szerokość jezdni, mieszkańcy komentowali: - Jeśli wyjdzie, że droga jest za wąska, może ją poszerzą i wyremontują.
Godzina 19.20
Wiadomo, że ciężarówką kierowała Amerykanka. Zbyt wąsko weszła w zakręt, przez co ciężarówka otarła się o przydrożne bariery. Z ze zbiornika ciężarówki wyciekło około 400 litrów paliwa.
Pierwsze informacje
O zdarzeniu poinformował na swoim Facebooku Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa Wlkp. „Amerykanie zahaczyli o Gorzów. Dosłownie jedno z aut nie zmieściło się na zakręcie i rozpruło bak o naszą barierę na ul. Sulęcińskiej” - napisał J. Wójcicki.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca wojskowego auta zbyt mocno ściął zakręt, przez co bok ciężarówki zahaczył o przydrożne barierki. Uderzenie było na tyle niefortunne, że uszkodzony został bak paliwa. Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 29 stycznia około godziny 16.
- Policjanci zostali wezwani na miejsce i zabezpieczyli je. Nie było zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi. Czekamy na żandarmerię wojskową, która będzie wyjaśniać okoliczności zdarzenia - mówi Grzegorz Jaroszewicz z biura prasowego lubuskiej policji. Na miejsce przyjechali też strażacy, którzy zajęli się neutralizacją wycieku paliwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?