Straty jakie spowodował w samej szkole wstępnie wyceniono na 30 tysięcy złotych. Do tego dochodzi wart 35 tysięcy radiowóz, który nadaje się już tylko do kasacji, oraz uszkodzone auto głogowianina, który pomagał w pościgu (straty wyceniono tu na 4 tysiące).
– Patryk R. podczas przesłuchania przyznał się do winy, ale nie wyjaśnił swojego zachowania. Twierdzi, że zajście pamięta tylko wyrywkowo. Prokurator podjął decyzję o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowy areszt dla mężczyzny – mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy prokuratury.
Głogowski sąd nie przychylił się jednak do wniosku i odmówił aresztowania podejrzanego. Tłumaczył to m.in. faktem, że ponieważ Patryk R. przyznał się do winy, nie ma obaw o próby matactwa w śledztwie. Ma on również stałe miejsce zamieszkania i pracę, nie powinien więc również ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?