Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezesa KGHM obrzucano jajami - pikieta przed siedzibą spółki (zdjęcia)

(abi)
Anna Białęcka
Związkowcy nie dogadali się z zarządem KGHM w sprawie podwyżek. Dzisiaj górnicy i hutnicy pikietowali przed siedzibą zarządu miedziowego koncernu.

Pikieta w Polskiej Miedzi

Dzisiaj o 7.30 kilkuset pracowników Polskiej Miedzi pikietowało przed siedzibą spółki. Jej organizatorami były wszystkie centrale związkowe działające na terenie KGHM.- Żądamy podwyżki o 300 zł dla każdego pracownika - powiedział szef miedziowej Solidarności Józef Czyczerski.

Do protestujących hutników i górników wyszedł prezes Herbert Wirth. - Chcemy płacić wam więcej - zapewniał zgromadzonych. - Czy wiecie o tym? Chcemy płacić ludziom za dobrą pracę, dlatego wprowadziliśmy system motywacyjny. Musicie nam zaufać.

Te słowa spotkały się z gromkim śmiechem ze strony pikietującej załogi i okrzykami "Kłamca, kłamca..."
W pewnym momencie w stronę zarządu poleciały jajka, doszło do przepychanek z ochroniarzami. Prezes Wirt wraz z pozostałymi członkami zarządu schronił się w biurowcu.

Pracownicy jeszcze przez około godzinę pikietowali przed biurowcem, były okrzyki, wybuchy petard, wycie syren. Po tym wszyscy rozeszli się.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska