Jak już informowaliśmy w "GL", wyszło na jaw wiele wad w wybudowanych przez miasto mieszkaniach socjalnych. Niektóre z zastosowanych w nich rozwiązań technicznych okazały się chybione. Mieszkańcy nowych budynków przy ul. Krochmalnej narzekają na wilgoć na ścianach i sufitach oraz bardzo wysokie koszty ogrzewania na prąd. Płacą po 500 zł miesięcznie za ogrzanie jednopokojowych mieszkań.
Pomysł był nietrafiony
Inwestor wybrał najtańszy sposób ogrzewania ze względów inwestycyjnych, ale w eksploatacji jest on najdroższy.
- To był zły pomysł - uważa wiceprezydent miasta Leszek Szulc. - Mieszkające tam osoby po prostu nie stać na płacenie kilkusetzłotowych rachunków za energię elektryczną. Gmina ma obowiązek zagwarantowania ludziom mieszkającym w lokalach socjalnych minimalnych opłat, a ogrzewanie elektryczne tego nie zapewnia. Zmienimy ten system na oszczędniejszy. Lada dzień zdecydujemy na jaki. Naczelnik wydziału inwestycji ma dopilnować, by poprawiono wentylację w lokalach, m.in. poprzez wykonanie nawiewów w oknach.
Z kolei wiceprezydent Leszek Rybak będzie czuwał nad wykonaniem projektu ekonomiczniejszego systemu ogrzewania budynków. W ratuszu zastanawiają się też, czy nie odstąpić od wybudowania kolejnego planowanego bloku socjalnego przy ul. Krochmalnej. Zlecony w ubiegłym roku projekt i dokumentacja są na ukończeniu. Wiceprezydent L. Szulc zapewnia, że trzeba byłoby całkowicie zmienić systemy wentylacji i ogrzewania. Nie podoba mu się też lokalizacja takich mieszkań.
Powinni być rozrzuceni
- Uważam, że przenosząc ludzi z eksmisji poza miasto, grupując ich w jednym miejscu, pogłębia się tylko patologię - twierdzi. - A już na pewno nie powinny trafiać tam dzieci. Lepiej, żeby takie rodziny mieszkały w rozproszeniu na terenie miasta i integrowały się z normalnym środowiskiem.
Władze miasta planują w przyszłym roku kupić mieszkania od spółdzielni mieszkaniowej. Będą prowadzić też rozmowy z Agencją Mienia Wojskowego w sprawie przekształcenia obiektów koszarowych na mieszkania dla ubogich.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?