Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żona nie zmieni pracy

Anna Białęcka
JAN ZUBOWSKI, jest posłem na Sejm z PiS, wcześniej był dyrektorem i nauczycielem w III LO, od 7 grudnia będzie prezydentem Głogowa.
JAN ZUBOWSKI, jest posłem na Sejm z PiS, wcześniej był dyrektorem i nauczycielem w III LO, od 7 grudnia będzie prezydentem Głogowa. fot. Anna Białęcka
Rozmowa z Janem Zubowskim, zwycięzcą wyborów prezydenckich w Głogowie

- Kiedy rozpocznie pan urzędowanie w ratuszu?
- Ze względu na to, że powinienem pozamykać pewne sprawy związane z moją działalnością w Sejmie, nastąpi to dopiero 1a grudnia. Muszę w tym czasie także rozwiązać umowy na biura poselskie w regonie. Poproszę przewodniczącego rady miejskiej o zwołanie na ten dzień sesji, na której zostanę zaprzysiężony.

**-- Jednak ustalenia personalne już zapadły. Kto będzie panu pomagał w rządzeniu miastem, kogo wybrał pan na zastępców? **
- Jest ich dwóch. Leszek Szulc zajmie się sprawami gospodarki komunalnej, ochroną środowiska, służbą zdrowia. Leszek Rybak będzie odpowiedzialny za politykę gospodarczą oraz inwestycje miejskie. Nie planuję wiceprezydenta do spraw oświatowych. Ja wezmę je na siebie, a także kulturę i sport. Sekretarzem urzędu zostanie Mirosław Strzęciwilk. Mamy już kandydatkę na skarbnika. Umówiliśmy się, że dzisiaj poinformuje mnie o swojej ostatecznej decyzji, więc nie podam na razie jej nazwiska.

- A co z naczelnikami, którzy pracowali dla Zbigniewa Rybki?
- Na pewno wielu z nich nie sprawdziło się w pracy na rzecz miasta. Będziemy musieli więc przeprowadzić reorganizację urzędu i podziękować im. W efekcie zatrudnienie w ratuszu zmniejszy się o około 15 etatów. Niektórzy będą musieli odejść, ale zastąpią ich właściwi ludzie. Mamy gotową listę kandydatów na kluczowe stanowiska w ratuszu. Ale niewykluczone, że niektórzy z obecnych urzędników doczekają się awansu.

- Kto pokieruje pana biurem w urzędzie? Ma już pan zaufanego człowieka?
- To Krzysztof Sadowski, który będzie jednocześnie wykonywał zadania rzecznika prasowego. Myślę, że da radę, gdyż i ja mam zamiar być aktywnym w kontaktach z mediami. Jeżeli taka formuła się nie sprawdzi, pomyślimy nad innym rozwiązaniem. Na uporządkowanie spraw związanych z działalnością ratusza daję sobie 100 dni.

- Pewnie tak długo nie trzeba będzie czekać na zmiany w spółkach miejskich i zakładach komunalnych?
- Tak, tu potrzebne są szybkie zmiany. Mamy już ludzi, którzy pokierują spółkami, zakładami i instytucjami. Potrzebne są jeszcze ostateczne ustalenia koalicyjne. Na pewno najwięcej do zrobienia mamy w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej. Tu zmiany personalne będą znaczące. Nie widzimy natomiast konieczności takich zmian w muzeum czy w bibliotekach.

- A co w takim razie z Miejskim Ośrodkiem Kultury? Czy żona Zbigniewa Rybki może mieć nadzieję na dalszą pracę?
- Na pracę na razie tak, ale na kierowanie placówką na pewno nie.

- A kto ją zastąpi? Czy faktycznie będzie to Krystyna Turowska?
- Dziś nie ma ostatecznych ustaleń. Za wcześnie więc, by podać nazwisko nowego dyrektora.

- Czy jako prezydent zapewni pan swoje żonie lepszą pracę i płacę?
- Nawet o tym nie pomyślałem. Moja żona jest pielęgniarką w szpitalu. Jest szanowana i lubiana. Ta praca jej odpowiada, więc zostanie na swoim stanowisku.

- Został pan prezydentem miasta, ale jako lider PiS, wpływa pan na to, jak układa się władza w powiecie. Kto będzie tam rządzić?
- Starostą będzie Anna Brok z PO, wicestarostą Marek Rychlik z ChFS, a członkiem zarządu Waldemar Hass z LPR. Czyli, jak widać, władzę w powiecie oddaliśmy naszym koalicjantom. O tym, kto będzie sekretarzem i skarbnikiem, zadecyduje już nowa starosta.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska