36–latek dobrze znał sąsiadów i wiedział, jakie rzeczy przechowują w piwnicy. Jak sam wyjaśnił składając zeznania, z sąsiadem spotykał się nawet na piwie. Nie przeszkodziło mu to jednak we włamaniu do piwnicy sąsiadów i kradzieży pralki oraz roweru. Nie były to nowe przedmioty, ale ich wartość to i tak kilkaset złotych.
Mężczyzna wykorzystał fakt śmierci obydwojga sąsiadów. Zmarli oni w krótkich odstępach czasu w grudniu ubiegłego roku. Zawiadomienie o włamaniu i kradzieży złożyła rodzina.
Mężczyzna przyznał się to przedstawionego mu zarzutu. Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 10.
Przeczytaj również:Tragedia nad rzeką. Nie uratowano reanimowanego mężczyzny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?