Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hazard i sex. Jak się z tego wyleczyć?

Tomasz Rusek 95 722 57 72 [email protected]
stelogic/sxc.hu
Od początku marca 21 ośrodków terapeutycznych w całej Polsce ma rządowe pieniądze na leczenie uzależnień innych niż od alkoholu czy narkotyków. - Nareszcie! - mówią specjaliści.

Alkoholizm, narkomania - te problemy doskonale kojarzymy. Ale świat się zmienia. Coraz więcej osób ma kłopot z "uzależnieniami niestanowiącymi uzależnienia od substancji psychoaktywnych". Brzmi niezrozumiale? To prostszym językiem: mowa o problemach z zakupoholizmem, siecioholizmem, seksoholizmem, hazardem czy pornografią. - Dla mnie to naciągane. Bardziej sprawa silnej woli i poważnego traktowania siebie i życia. Seksoholik będzie chciał się leczyć? - pyta gorzowianin Adam (12 lat małżeństwa, dwójka dzieci, zero uzależnień).

- Pewnie, są opinie, że to wydumane kłopoty, bo dla wielu tylko alkohol czy narkotyki to coś poważnego. Ale uzależniony od hazardu czy seksu tak samo potrzebuje pomocy, nałóg identycznie rujnuje mu życie - mówi Danuta Muszyńska z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii. Bo - wyjaśniają eksperci - podobnie jak narkoman czy alkoholik stracił kontrolę nad tym, co go "stymuluje".

Rząd kłopot wreszcie zauważył. Na leczenie seksoholików, siecioholików, hazardzistów czy zakupoholików przeznaczył właśnie 1,7 mln zł. Pieniądze trafiły do 21 ośrodków w całym kraju. Z woj. lubuskiego grant wywalczyło m.in. Polskie Towarzystwo Zapobiegania Narkomanii z Zielonej Góry. - Już zgłaszali się do nas ludzie mający problem z hazardem.

Pomagaliśmy im wcześniej. Teraz będą na to dodatkowe pieniądze. Największy kłopot? Chyba wszystko, co związane z komputerem: uzależnienie od portali społecznościowych, pornografii, gier. To znak czasów... - wylicza kierowniczka towarzystwa zapobiegania narkomanii, Dorota Rybczyńska.

Alarmowaliśmy o tym niedawno w rozmowie z psycholog Edytą Mikułą z Gorzowa. - Można się z tego podśmiewać, ale skutki internetowego uzależnienia bywają poważne. Znam osoby, które nie mając sieci po powrocie do domu zaczynają być agresywne. Jedynym lekiem jest włączenie się online. Wtedy odczuwają ulgę. W gorszych przypadkach dochodzi do fizycznych ataków na rodzinę, rozwodów - opowiada E. Mikuła.

Problem siecioholizmu - w przeciwieństwie do kłopotów z alkoholem - najczęściej dotyka ludzi młodych. Jak dostać się na leczenie? Można po wizycie u psychologa czy psychiatry - jeśli sami nie wpadliśmy, co nam dolega. Można też "prosto z ulicy", jeśli wiemy, że nie radzimy sobie z nałogiem.

Niedługo Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii ogłosi kolejne konkursy, w których ośrodki terapii będą mogły zdobyć pieniądze na leczenie nietypowych (jeszcze) uzależnień. Co ciekawe, miliony te w części pochodzą z pieniędzy z wpływów z dopłat do gier objętych monopolem państwa. Czyli częściowo finansuje się je z opodatkowanego hazardu.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska