Ledwo minister finansów Zyta Gilowska podpisała rozporządzenie o nowych stawkach akcyzy, która obowiązuje od 1 grudnia, a już zapowiada zmiany.
- To jest rozwiązanie tymczasowe. Nie możemy też wprowadzić podatku ekologicznego, bo sprzeciwia się temu część posłów i ma zastrzeżenia Komisja Europejska - wyjaśnia Maria Hiż z Ministerstwa Finansów.
- Dlatego opracowaliśmy kilka wersji nowego podatku, który byłby płacony co roku przez wszystkich zmotoryzowanych, czyli około 14 milionów właścicieli aut. Wysokość ma zależeć od stanu technicznego pojazdu, normy emisji spalin, może od pojemności silnika.
Za ile te spaliny
Maria Hiż nie zdrada żadnych szczegółów z projektu. Zwłaszcza stawek. - Ogłosimy je w przyszłym tygodniu - zapowiada.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że nowy podatek za korzystanie ze środowiska ma zastąpić akcyzę już od 1 marca 2007 roku. Poznaliśmy też niektóre, planowane roczne stawki:
Niektóre stanieją
Na nowym podatku zyskają ci, którzy po marcu 2007 r. kupią nowy pojazd, zwłaszcza drogi. Teraz do ceny auta z silnikiem do dwóch litrów doliczona jest 3,1 procentowa akcyza, a powyżej dwóch litrów nawet 13,6 proc. Gdy zniknie akcyza, samochód powinien kosztować mniej. Ten, za który teraz trzeba zapłacić ok. 100.000 zł, ma wliczoną w cenę akcyzę ponad 10 tys. zł.Podatek uderzy we wszystkich właścicieli starych, używanych pojazdów. Przez dwa ostatnie lata wjechało ich do Polski ponad dwa miliony aut, a do Lubuskiego sto tysięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
