Kilka dni temu, w woj. mazowieckim, po podaniu Bebilonu rozchorowało się niemowlę. Sprawa trafiła do Głównego Inspektora Farmaceutycznego, który postanowił wstrzymać w całym kraju sprzedaż Bebilonu Pepti 2 (kupuje się go w aptekach). Zakaz sprzedaży dotyczy serii o numerze 202531, z datą ważności 15.08.2008 r..
Mieszanki jeszcze nie przebadano, ale decyzję podjęto, bo pojawiło się "podejrzenie wystąpienia wady jakościowej, objawiającej się zatruciem pokarmowym"- wyjaśnia swoją decyzję GIF. Na wyniki trzeba poczekać dwa tygodnie.
Wczoraj podobną decyzję, ale dotyczącą Bebilonu pH 5,7 podjęła Jolanta Krukowska, lubuski wojewódzki inspektor farmaceutyczny. - Do jednej z aptek trafiła niedawno mama, która przyniosła trzy opakowania tej mieszanki - wyjaśnia J. Krukowska. - Okazało się, że nie można jej rozmieszać z wodą, że się rozdwaja.
Apteka przyjęła opakowania i zgłosiła sprawę do inspekcji. - Podjęłam decyzję o wstrzymaniu sprzedaży tej mieszanki w lubuskich aptekach i hurtowniach - mówi J. Krukowska. - Powiadomiłam także Głównego Inspektora Farmaceutycznego. To od niego zależy, czy sprzedaż zostanie zakazana w całym kraju.
Informacja dotarła wczoraj także do sanepidu. Dlaczego? Bo Bebilon pH 5,7 kupuje się również w sklepach. Prawdopodobnie dziś wojewódzki inspektor farmaceutyczny zdecyduje, czy także z nich wycofać tę mieszankę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?