Ryszard Petru: - Nie opłaca mi się iść na zgniłe kompromisy (zdjęcia)

Idzie pan do wyborów w kontrze do partii? Czy może stowarzyszenie NowoczesnaPL samo się w nią niedługo przerodzi?
Stowarzyszenie na razie nie jest jeszcze zarejestrowane. Chcemy startować jako komitet wyborców, na razie nie mamy planów, żeby tworzyć partię.

Jak będą wyglądały struktury NowoczesnejPL w woj. lubuskim?
Jesteśmy na etapie tworzenia list, w ciągu najbliższych dwóch dni będę ogłaszał pełnomocników.

Jaka jest gwarancja, że deklaracje gospodarcze, które składa pan dziś przedsiębiorcom nie będą miały takiej samej wartości jak obietnice dawane osiem lat temu przez Platformę Obywatelską? Jak zagwarantuje im pan, że głosując na pana, nie będą się później czuli zawiedzeni?
Do tej pory do parlamentu często szły osoby, dla których był on jedynym sensem życia, robiły więc wszystko, także jeśli chodzi o obietnice, żeby tam się dostać. Dla mnie jest wręcz odwrotnie. Za dużo zresztą ryzykuję, także w sensie finansowym, by pójść po wyborach na jakiś "krzywy deal" czy zgniły kompromis. Wiarygodność ma się zresztą tylko raz. Kryterium głównym sukcesu są dobrzy ludzie, organizacja. Chodzi o to, aby przebić się i mieć np. 20 proc.

To jak chce pan wygrać te wybory?
Jestem przekonany, że Polacy nie chcą już ludzi rzucających słowa na wiatr, że jest duża grupa, która wie, że żeby wydać, trzeba też zarobić, ludzie którzy nie chcą skrajnego populizmu. Naprawdę, dość ściemniania...

Pana program?
Można go znaleźć w wielu moich opracowaniach, szczegóły przedstawimy na początku lipca, po zebraniu wszystkich jego elementów w całość, łącznie z np. dokładną analizą systemu sprawiedliwości, czy całego aparatu skarbowego. To także kwestia kolejnych spotkań z różnymi grupami społecznymi i konsultacjami. To m.in. na ich bazie powstanie ostateczna forma programu.

A najważniejsze elementy?
Wolność gospodarcza, kadencyjność posłów, zupełnie nowa edukacja, finansowanie partii na zasadzie crowdfundingu. Jeśli to zrobimy, to już będzie zupełnie inny świat.

Ekonomia przede wszystkim?
Gospodarka jest najważniejsza.

Zobacz też: Tyle zarabiają lubuscy wójtowie. Zobacz, kto dostaje najwięcej!

Oferty pracy z Twojego regionu