Kościół w Zdroisku? To tam jest kościół? – dziwią się osoby, które od paru lat we wsi nie były. Ano jest, już od 2009 roku. Ale nie byłoby go, gdyby nie Danuta Cieśla. – Z początku na budowę mieliśmy 2000 złotych. Niektórzy mówili złośliwie, że będziemy chodzić po domach i żebrać. Ale w sumie stało się tak, że sami widzieli, jak to rośnie w oczach, i po prostu pomagali, bez żadnego proszenia – opowiada.
To jednak niejedyna inicjatywa pani Danuty. Ta ciepła, młoda duchem kobieta ciągle się uśmiecha i ma w sobie multum energii. I co najważniejsze, wie, jak ją spożytkować. Obecnie jest prezesem koła se-niorów w Zdroisku, ławnikiem w sądzie, a oprócz tego od poniedziałku do czwartku „opiekuje” się przez 3 godziny dziennie świetlicą wiejską, organizuje też spotkania seniorów, mikołajki dla dzieci czy korowód z okazji Święta Trzech Króli.
W 2015 roku Zdroisko dzięki jej inicjatywie zajęło pierwsze miejsce w turnieju wsi pod hasłem „Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość wsi lubuskiej”, a rok później trzecie miejsce w konkursie na najpiękniejszą wieś lubuską.
Pytam, co sprawiło, że zaczęła się udzielać społecznie w Zdroisku. – Po prostu przeprowadziłam się tu – odpowiada z rozbrajającym uśmiechem. To był dla niej wystarczający powód. A ludzie to doceniają – mówią o niej, że jest „filarem tej wsi”.
Z każdą minutą rozmowy moje pierwsze wrażenie o pani Danucie tylko się potwierdza. Kobieta zaznacza, że nasze wyróżnienie dało jej pozytywnego „kopa”.
– Utwierdza mnie w przekonaniu, że to, co robię, jest właściwe – uśmiecha się. – Cieszę się, że ludzie dostrzegają moje działania.
Czytaj też: Człowiek Roku Krono 2016 - gala wręczenia nagród
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?