Warta w Gorzowie przekroczyła stan alarmowy! Mieszkańcom kilku ulic grozi ewakuacja

- Chociaż to niepokojące, od strony Warty nic poważnego miastu nie grozi. - powiedział podczas dzisiejszego posiedzenia Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego dyrektor Jan Figura.

Problemem jest natomiast wysoki poziom wód gruntowych. Najgorzej pod tym względem jest na Zawarciu. Pracownicy miejskiego wydziału zarządzania kryzysowego od kilku dni patrolują lewobrzeżną część miasta i dokumentują niebezpieczne zjawiska: wysokie stany wód w kanałach Ulgi i Siedlickim oraz pojawienie się przesiąków poza wałami przeciwpowodziowymi.

Wody gruntowe pojawiają się coraz bliżej zabudowań na Zawarciu. Jest ryzyko zalania pieców centralnego ogrzewania. W takim przypadku magistrat będzie musiał ewakuować mieszkańców do Ośrodka Interwencji Kryzysowej . Najbardziej zagrożone są ulice: Zagrodowa, Wschodnia i Zachodnia.

Wysoki jest też stan wody w przepływającej przez środek miasta Kłodawce. - Jak na razie sytuacja jest pod stałą kontrolą pracowników wydziału, Straży Pożarnej i Straży Miejskiej. Jeżeli będzie taka potrzeba do akcji przeciwpowodziowej wkroczy też sanepid, w wypadku zalania ujęć wody pitnej, studni na Zawarciu. Jeżeli woda w Warcie przekroczy stan 450 cm prezydent ma obowiązek ogłosić stan zagrożenia powodziowego - informuje Jolanta Cieśla, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

Prezydent Tadeusz Jędrzejczak po otrzymaniu informacji o sytuacji powodziowej podjął decyzję o uruchomieniu pomp przy ul. Kujawskiej, które będą odprowadzały nadmiar wody z zagrożonego terenu ulic: Zagrodowej, Wschodniej i Zachodniej.

Aby choć troch ę polepszyć ten stanLubuski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych prowadzi konserwację kanału Siedlickiego, który odprowadza nadmiar wody z terenu Gorzowa. Prace zakończą się 20 grudnia. Trwają również prace na wale przeciwowodziowym w Borku , a wcześniej zmodernizowano odcinek Gorzów Wlkp. - Niwica.

Także miasto przygotowuje się do budowy kolejnej przepompowni. - To olbrzymi koszt, potrzeba około 50 mln zł. Dlatego trudno powiedzieć, kiedy to może nastąpić. Natomiast wyczyściliśmy rowy melioracyjne, lada dzień ruszy odmulanie i odchwaszczanie kanału Mazowieckiego. Własnie się zakońcył przetarg - mówi J. Cieśla.