- Zakładałem, że do końca mojej prezydenckiej kadencji będę bezpartyjny - mówi Tyszkiewicz. - Nigdy wcześniej nie należałem do żadnej partii. Jednak obserwując to wszystko, co dzieje się w naszym kraju, doszedłem do wniosku, że nie można stać z boku. Zresztą ogłosiłem już wcześniej, że nie będę startował w kolejnych wyborach na prezydenta Nowej Soli. Byłem wśród twórców Nowoczesnej, jako stowarzyszenia i zostałem niemal jednogłośnie wybrany do władz krajowych. Cóż, przychodzi w pewnym momencie czas na podjęcie męskiej decyzji, ja właśnie ją podjąłem... - komentuje prezydent Nowej Soli.
Zobacz także: R. Petru: Polska w najpoważniejszym kryzysie konstytucyjnym od 1989 r.
Źródło: TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?