Na gablotkach w budynkach na Pomorskim i Śląskim pojawił się list zarządu SM Kisielin do radnych o poparcie remontu kompleksu boisk przy Zespole Edukacyjnym nr 3. A w ramach niego działają przedszkole, podstawówka i gimnazjum. W apelu możemy przeczytać m.in. o złej nawierzchni boisk i konieczności naprawy siatki okalającej obiekt.
Nie tylko jednak to boisko jest w złym stanie.
W gorszej sytuacji są uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych przy ul. Botanicznej. Małgorzata Ragiel bezradnie rozkłada ręce. - O boisko walczę już ponad dziesięć lat i powoli tracę nadzieję, że zostanie wykonane - denerwuje się dyrektorka. - Jesteśmy jedyną szkołą w mieście, która nie ma takiego obiektu. Za boisko musi mi wystarczyć kawałek zielonego asfaltu. A mam pod opieką ponad 700 uczniów w większości chłopaków, którzy chcą się wyszaleć podczas gry w nogę.
Czy miasto planuje pomóc "budowlance"? I gdzie jeszcze są boiska do poprawy. Więcej przeczytasz w wydaniu papierowym środowej Gazety Lubuskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?